Kod Victora
  • Reads 1,806
  • Votes 191
  • Parts 6
  • Reads 1,806
  • Votes 191
  • Parts 6
Ongoing, First published Jan 02, 2017
A co gdyby istoty, które znamy tylko z legęd, istniały naprawdę? Co jeśli są one częścią naszego codziennego życia, a jednak pozostają nie zauważone?
Jedną z takich istot jest światowej sławy łyżwiarz Victor Nikifor, jest on wampirem. 
Aby odpocząć od problemów bycia wampirem Victor ucieka do Japonii, jednak nigdy by nie oczekiwał co, a może raczej kogo tam spotka.

Tym czasem Yuri Katsuki (wieki fan Victora) stara się pozbierać po ostatnie porażce na zawodach łyżwiarskich. Chcąc pozbierać myśli idzie na lodowisko, jednak w drodze do domu napotyka niebezpieczną przeszkodę. Nieoczekiwanie na ratunek przybywa mu jego idol. 
Ale czy to będzie bez interesowna pomoc? 

Jak bardzo Victor namiesza w życiu Yuriego? 

Odpowiedzi na te i inne pytania dowiecie się czytając! Miłego czytania.
All Rights Reserved
Sign up to add Kod Victora to your library and receive updates
or
#54yurio
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Odklejone talksy Bts | ᵐᵉˢˢᵉⁿᵍᵉʳ ˢᵐˢ cover
Notas en español cover
Saga Mistrzów  cover
Last summer was a mistake (Rafe Cameron) cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
Green light || Lloyd Garmadon || cover
Mafia| Minsung  cover

Boys Don't Cry

73 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."