- Boją się mnie, wiesz? - mówi, podkładając ręce pod głowę. - Traktują mnie jak potwora, jakiegoś dzikusa z północy, który przybył, aby porywać niegrzeczne dzieci i uprowadzać je do barbarzyńskich krajów. Mogę być bohaterką, wzbudzać szacunek, a i tak będą tacy, którzy będą się wzdrygać i uciekać na mój widok. - Jej złote oczy błyszczą jaśniej niż zwykłe i Blackwalla zalewa fala ciepłych, tkliwych uczuć.
Unosi się na łokciu, przygląda się jej białym włosom, rozsypanym na łóżku, jej rogom, lśniącym w blasku świec, spogląda w złote oczy i przesuwa palcami po szarej, poznaczonej bliznami skórze. Może i inni widzą w niej dzikuskę, pogrążoną w ciągłym szale wojowniczkę, ale dla niego jest najsilniejszą i najpiękniejszą kobietą na świecie.
***
Okładka wzięta stąd: flidexo.deviantart.com/art/Qunari-Lady-538047921
- Płotka nie zakochuje się w płotce - szepnęłam patrząc w prost w niebieskie oczy blondyna
- Cami gdzieś mam tą bezsensowną zasadę - odparł JJ po czym złapał mnie delikatnie za policzki i przyciągną do siebie. Jego usta zderzyły się z moimi
I musiałabym skłamać mówiąc, że w cale na to nie czekałam