Ona - Dziewczyna o wielkich marzeniach, chęci pomocy i pełna dobroci serca. Spokojna, ale czy to znaczy bezbronna? On - Wybuchowy Alfa stada, które podbiło i podporządkowało sobie świat. Nie przepada za ludźmi, a wręcz nienawidzi. Gardzi nimi. Za to kocha słodycze i.. ją. Nawet jeśli jest ona człowiekiem, on ją kocha. Co się stanie jak te dwa serca zaczną się do siebie zbliżać? Co się stanie, gdy ktoś kto nienawidzi ludzi, zacznie je kochać? Co może się zdarzyć, gdy ona nie będzie chciała tego kontynuować? Przekonaj się! //Najwyższa nota// Pojęcia nie mam. +!Przepraszam! !Kontynuacja zaraz po innej mojej książce(fanfic)!+