- Sądzisz, że wiesz jak się czuję? Wiesz jak to jest budzić się każdego dnia, przecierać łzy i wychodzić na miasto? Wszyscy z ciebie kpią, obwiniają cię, terroryzują cię i znęcają się nad tobą, za coś na co nie masz wpływu? Tak myślałem, że nie wiesz jak to jest. Dlatego to już nie ma sensu... Muszę to wszystko zakończyć.