Gdy byłam już niemal przy skraju cierpliwości. Chciałam popełnić samobójstwo. Po szkole wszystko dokładnie zaplanowałam [...] Na wf jak zwykle ćwiczyłam w bluzie żeby nikt nie zobaczył moich ran. Graliśmy dziś w piłkę nożną, tak się spociłam że zapomniałam o moich ranach i podwinełam rękawy. Oczywiście moja wścipska koleżanka która szukała nade mną zemsty że Mateusz wybrał mnie nie ją powiedziała na cały głos że sie tnę i zdarła mi bluze. Wszyscy zaczęli się śmiać. Ja rozpaczona uciekłam i zamknełam toalete. Wzięłam żyletke i podciełam sobie żyły [...] Po 10 minutach nauczycielom udało się otworzyć drzwi od łazienki gdzie zobaczyli nie przytomną i całą we krwi Alice (bohaterke tekstu) [...] Obudziłam się w szpitalu a przy mnie była cała rodzina. Wypytywali mnie czego to zrobiłam, czego się ciełam. Nic nie odpowiedziałam, pielęgniarka po czym powiedziała że muszę odpoczywać i wyprosiła ich z sali [...] Gdy wróciłam do domu mama zarejstrowała mnie na pierwszą wizytę do psychiatry. Wszyscy się nad mną użalali. Nienawidziłam tego. Jutro wieczorem gdy poszliśmy do psychiatry przepisał mi leki i zaproponował żeby mama zapisała mnie do szpitala psychiatrycznego. Mama uznała że to najlepszy pomysł, ja milczałam... 🔫 Opowieść może zawierać wulgaryzmy. Najwyższe notowania 💎 08.04.2017- 25 w opowiadanie 💎 17.04.2017- 18 w opowiadanie 💎 31.05.2017- 15 w opowiadanie 💎 31.07.2017- 13 w opowiadanie 💎 01.08.2017- 10 w opowiadanie 1 w PRÓBA