Przyszłość Emily jest już w pełni zaplanowana. Od lat szkolona przez swojego "wujka", aby w odpowiedniej chwili przejąć władzę nad... gangiem. Gangiem, którego jest dziedziczką, a który zostawili jej w spadku zmarli rodzice.
Emily to dziewczyna, która zna wartość przyjaźni, miłości, ciężkiej pracy i zaufania. Dziewczyna, która żyje chęcią zemsty na człowieku, który odebrał jej rodziców i perspektywę lepszej przyszłości. To dziewczyna, która kocha motory, szybką jazdę i jest w stanie oddać własne życie za ludzi, którzy są dla niej najważniejsi.
Jej życie nigdy nie było proste ani uporządkowane, jednak skomplikuje się jeszcze bardziej, gdy na jej drodze stanie pewien blondyn, który, podobnie jak ona, skrywa tajemnicę.
Ona nie wie, kim jest on.
On nie zna do końca jej.
Gdy jednak tajemnice ujrzą światło dzienne, oboje zaryzykują, aby móc być razem. Ściągną tym samym na siebie gniew człowieka, który od lat pała chęcią zemsty.
I część: Kochać wroga: Złamane zasady
II część: Kochać wroga: Nowe początki
###
Książka jest w pełni mojego autorstwa, a wszelkie podobieństwa są przypadkowe. Nie pozwalałam na kopiowanie.
Miles Miller jest młodym chirurgiem z ogromnym talentem. Uwielbia odwiedzać swoich pacjentów i zawsze witał ich z ogromnym uśmiechem na ustach. Wszystko zmienia się diametralnie gdy w spokojnym Las Vegas dochodzi do strzelaniny. Na jego stół trafia młody mężczyzna z raną postrzałową. Gdy tylko operacja się rozpoczyna lekarze od razu stwierdzają zgon pacjenta. Krwotok był zbyt poważny i mężczyzna zmarł na stole operacyjnym. Młody lekarz ma wyrzuty sumienia z powodu śmierci pacjenta. Szybko pocieszają go jego koledzy z pracy. Gdy idzie przekazać tą smutną wiadomość rodzinie nieboszczyka widzi starsze małżeństwo oraz młodą, piękna kobietę. Ta nieznana piękność okazuje się dziewczyna zmarłego. Kobieta obwinia młodego lekarza za śmierć chłopaka. Wręcza mu dziennik zmarłego, w którym zapisane są jego wszystkie marzenia i plany. Te wszystkie rzeczy już nigdy się nie spełnią.
Miles cały czas czyta ten dziennik a jego sumienie coraz bardziej zaczynało go zżerać. Postanawia odwiedzić ostatni raz swoich pacjentów i rozśmieszyć gromadkę dzieci, które zawsze odwiedzał w przerwie obiadowej. Wieczorem po skończonym dyżurze wchodzi na dach starego budynku. Staje na krawędzi i zaczyna odliczać do skoku. 3... 2... 1...
Czy młody lekarz popełni samobójstwo?
Czy będzie wstanie znowu sięgnąć po skalpel?
Jak zakończy się ta niespokojna noc?