Miałem osiem lat, kiedy straciłem prawie wszystko. Byłem zwykłym bachorem, który tak jak jego rówieśnicy chciał się tylko bawić klockami Lego i biegać po podwórku. Los zawyrokował jednak inaczej. Teraz mam już siedemnaście lat, za dwa miesiące będę pełnoletni. Swoją młodość musiałem spędzić w szpitalu. W miejscu gdzie wszystko jest wiecznie monotonne, nudne i takie same. Jednakże pewnego poranka pojawił się ktoś, kto postanowił tą monotonię zburzyć. Ta opowieść nie jest moją własnością. Oryginalną wersję można znaleźć na http://in-yaoi-naruto-love.blogspot.com/p/opowiadania.html?m=1 Życzę miłego czytania.