Kiedy zbliżasz się ku końcowi wszystko zaczynasz rozumieć niestety nie masz już czasu jednak masz bliskich wokół ciebie którzy rówież oczekują w smutku na twuj koniec:( widzisz ledwo trzymającego sie chłopaka który trzyma cie za ręke . Przypominasz sobie chwile kiedy byliście szczęśliwi , spełnieni i wtedy rozumiesz że za chwile to sie skończy. Widzisz mamę która nawet na ciebie nie patszy boji sie? Czego ? To że jej ostatnie żyjące dziecko leży w hospicjum i czeka na swuj koniec? Patrzysz na swojego tate który kiedyś dla ciebie i brata z mamą budowali wspulnie domek na drzewie. Widzisz jego zapłakane oczy . I myślisz że specjalnie dla ciebie wyrwał sie z pracy żeby ostatnie godziny życia spędzić z umierającą córką. Uśmiechasz sie w duchu i patrzysz na swojego maluszka dla którego poświęciłaś życie ostatni raz calujesz jej maleńką główkę i spokojnie odchodzisz...