-Dupek - mówię. -Nie. AARON. A-A-R-O-N. Powtórz. -Niech ci będzie, DUPKU. Od lat wznosiłam wokół siebie mur. Cegła po cegle, doświadczenie po doświadczeniu. Mur miał być dla innych fortecą nie do zdobycia, gdzie bezpiecznie przeczekam resztę życia. Nie wiedział, że tak naprawdę buduję sobie grób, który lada dzień ma się zawalić, a ja, będę w jego centrum. Jak długo wytrzymają mury? Co się stanie z fortecą, gdy problemy będą w nią szturmować rękami i nogami? I gdzie do cholery jest rycerz na białym koniu, gdy go potrzeba?
43 parts