Z RACJI TEGO , ŻE GIMBUZ W NASZYCH CZASACH JEST GATUNKIEM ZAGROŻONYM WYGINIĘCIEM POSTANOWIŁAM NAPISAĆ COŚ W RODZAJU MAJESTATYCZNYCH PRZYGÓD ( MOŻE NIE TAKICH JAK W HOBBICIE CZY HARRY'M POTTER'ZE) TO Z UDZIAŁEM KLASOWYCH BŁAZNÓW , TO Z ŻYCIOWYMI ROZKMINAMI , KTÓRE I TAK ŚWIATU SIĘ NIE PRZYDADZĄ =v=