Summer time /S.M\
  • Reads 122
  • Votes 4
  • Parts 7
  • Reads 122
  • Votes 4
  • Parts 7
Ongoing, First published Jan 28, 2017
16 letnia Sophie jest w przekonaniu, że te wakacje spędzi w domu.Jej plany udaremnia jednak jej ciocia Nicole. Razem z nią wyjeżdża ona do jej mieszkania. Wakacje zapowiadają się spokojnie do czasu kiedy poznaje  17 letniego Shawna i jego rok starszego kolegę Jacka. Gdy młodszy z nich układa sobie relacje z dziewczyną, starszy próbuje wplątać ich w coraz to nowsze i większe kłopoty tym samym próbując ich rozdzielić. Na drodze dwojga pojawiają się też Ginny i James. Co się jednak stanie czy dziewczyna zerwie z chlopakiem z powodu tych osób a może przez to, że wakacje się kończą a oni mieszkają daleko of siebie?
All Rights Reserved
Sign up to add Summer time /S.M\ to your library and receive updates
or
#113mendes
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
001 x 456 cover
Biznesmen i Ja cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Zapach perfum || MATA cover
Dance with me || Dramione  cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."