Nazywam się Adele i mam piętnaście lat. Dorastam w czasach apokalipsy zombie. Nie mam nikogo na kim mogłabym polegać i dotychczas nie potrzebowałam niczyjej pomocy. Wszystko zmieniło się kiedy na mojej drodze los postawił dziewczynę w dwóch kitkach i czapeczką, z którą nigdy sie nie rozstawala. Uratowała mi życie, a przecież mogła mnie zabić... *Opowiadanie zawiera spojlery z 1 i 2 sezonu gry "The walking dead", czytasz na własną odpowiedzialność :3. Zapraszam serdecznie do czytania :D.