Czy aby naprawić popsute życie wystarczy wziąć do ręki młotek i gwoździe? A może lepiej znaleźć własnego Lalkarza? Tylko jaki sens jest naprawiać to, co zniszczone? Może łatwiej pstryknąć palcami i całkowicie wyparować? Tytułowy Lalkarz to dorosły mężczyzna, który niesie za sobą bagaż w postaci doświadczeń. Pewnego dnia, postanawia zrobić krok do przodu i wyciąga mocną dłoń do dziewczyny z zaburzeniem osobowości. Różnica wieku może wydawać się ogromnym murem do przeskoczenia, lecz dwójka ludzi po chwili znajomości nie potrafi wytrwać ani chwili w ciszy. Razem mogliby liczyć, co noc gwiazdy i obserwować, jak przebiega dzień pąka kwiatu, który rano rozkłada swoje płatki. Opowiadanie, które było publikowane na poprzednim profilu, może zawierać refleksje oraz symbolikę. Aktualnie przechodzi remont!