Zbliżająca się dużymi krokami jesień dawała się we znaki mieszkańcom Paryża. Powietrze było przesiąknięte smrodem rozkładających się ciał i zapachem deszczu. Liście przybierały najróżniejsze odcienie brązu, żółci i pomarańczu... Gdzie Arno pozbiera się po śmierci Elise, a pomoże mu w tym pewna kobieta o imieniu Nicolette. 19.02.17 - #940 w OPOWIADANIE ☆okładka made by Zagubiona_Istotka ☆ mmensss; 2017All Rights Reserved