Can't Turn Back, I'm Haunted | l.s.; z.h.
  • Reads 280,216
  • Votes 15,319
  • Parts 36
  • Reads 280,216
  • Votes 15,319
  • Parts 36
Complete, First published Feb 12, 2017
''W pewnym momencie już po prostu nie mogłem zawrócić, byłem udręczony moją miłością do niego...''
Albo inaczej:
AU w którym 24-letni Harry pragnący zemsty na policjancie, który zamknął go w więzieniu 4 lata temu porywa jego syna - 18-letniego Louisa.
➖
Całość: 29 rozdziałów + dodatek "The Reason I Love You Is All That We've Been Through"
➖
Czas i miejsce akcji: od stycznia 2017. Doncaster, praktycznie niezamieszkiwane przez nikogo okolice tej miejscowości, Wielka Brytania oraz Itaka, Grecja
➖
02.06.18. - #66 w Larry 💓
02.07.18. - #2 w Ziall 💕
➖
Okładeczka autorstwa NataM_ ❤
All Rights Reserved
Sign up to add Can't Turn Back, I'm Haunted | l.s.; z.h. to your library and receive updates
or
#19fanfiction
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Dance with me baby, like the world is ending.. |larry stylinson pl| cover
Ten Jedyny! cover
Zalewski x Mbappe ~ Misja specjalna cover
Saga Mistrzów  cover
Ostatni raz cover
Look for me / Larry Stylinson cover
Ha, gay! // larry stylinson cover
this relationship we are staging [LARRY STYLINSON] [TŁUMACZENIE PL]  cover
When I see your face || Larry  cover

Boys Don't Cry

72 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."