6.

83 5 1
                                    

Nerwowo wsiadłaś do jego auta. Twoje dłonie i nogi bardzo się trzęsły, byłaś poddenerwowana tym spotkaniem, myśli nie dawały Ci spokoju, miałaś ochotę się rozpłakać bo nigdy nie byłaś na prawdziwej randce na dodatek z tak cholernie przystojnym facetem. Nie wiedziałaś jak masz się zachować bo nie chciałaś powiedzieć czegoś głupiego.
 Y/N - Heeej.
Jungkook - Ooo, cześć. Nie widziałem Cię jak szłaś.
Y/N - To dlatego, że wyszłam drugim wyjściem z tyłu.
Jungkook - No tak, haha. Tak w ogóle to miło Cię widzieć. Na żywo jesteś jeszcze piękniejsza. - Powiedział uśmiechając się do Ciebie.
Y/N - Dziękuje. Ciebie też miło widzieć. - Zarumieniłaś się.
Jungkook - Jak się czujesz? Wszystko okej? - Zapytał zatroskany.
Y/N - Tak, wszystko gra, ja.... Ja po prostu się stresuje, nigdy nie miałam okazji poznać i spotkać kogoś takiego i ...
Nagle Jungkook Ci przerwał.
Jungkook - Nie denerwuj się niczym, będzie dobrze. - uśmiechnął się i pocałował Cię w policzek po czym ruszył autem z miejsca parkinkowego.
Byłaś zaskoczona tym co właśnie zrobił, motylki w brzuchu zaczęły się odzywać.
Wysiedliście pod najlepszą restauracją w całym mieście, wziął Cię za rękę i zaprowadził pod wejście.

Jungkook wziął cię za ręce i czule przytulił do swojego torsa. Czułaś się jak w niebie i bardzo chciałaś by ta chwila nigdy się nie kończyła. Pachniał tak, że jego zapach cię hipnotyzował.
Ponownie wziął cię za ręke i zaprowadził do stolika będącego w cichym rogu dużej restauracji. Odsunął dla ciebie krzesło i siadł naprzeciwko, wpatrując się w ciebie z uśmiechem.

Jk: Jestem bardzo szczęśliwy, że w końcu się spotkaliśmy, nie mogłem się już doczekać aż zobaczę cię na żywo.
Ty: Ja tak samo Jungkook. Jestem w szoku, że taki ktoś jak ty zwrócił w ogóle na mnie uwagę.
Jk: Co masz na myśli?
Ty: W sumie to od czasow liceum nie ciesze się powodzeniem wśród chłopaków. Może to ze względu na to, że wyglądam jak pieprzona śmierć.
Jk: Y/N co ty gadasz, ja powiedziałbym wręcz odwrotnie i nigdy bym nie pomyślał, że jest inaczej a poza tym po prostu jesteś zmęczona i potrzebujesz solidnego odpoczynku.
Ty: No nie wiem, może masz racje.
Jk: Nie może tylko na pewno, musisz w koncu troche wyluzowac
Ty: To nie takie proste jak się wydaje, opiekowanie się chorym, to stała praca 24/7 plus praca.
Jk: Racja

I tak zagadaliście się na bardzo długo ponieważ mieliście tyle wspólnych tematów, że nie wiedzieliście który skończyć.
Następnie po kolacji Jungkook zaproponował, że odwiezie cię do domu. Wsiedliście zatem do czarnego BMW stojącego na parkingu za restauracją. W aucie zadzwonił do ciebie telefon ze szpitala z informacją, że twoja mama potrzebuję pobyć w szpitalu przez 2 dni.
Po tym telefonie podparłaś głowę na ręce i w takim oto sposobie, zasnęłaś ze zmęczenia a Jungkook wpatrywał się w ciebie co chwilkę.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 26, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Piekło i Niebo || FF || Jungkook || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz