Wprowadzenie

19.3K 521 13
                                    

Każdy człowiek ma w życiu chwile słabości, chwilę szczęścia, chwilę zażenowania i sięgającej zenitu frustracji. Lecz zdarzają się też te najgorsze, kiedy w ułamku sekundy wali się nasze całe życie. I nie ważne jak bardzo tego pragniemy. Za nic w świecie nie możemy przestać myśleć o powodzie, który doprowadził do naszego stanu.

Moje, jakże spokojne i - można by rzec - poukładane życie, zawaliło się w dniu mojego porwania. 16 kwietnia. O siódmej zero siedem...

Zostałam porwanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz