Pov: Ravn (A/N:chyba dawno mnie tu nie było a osoba dla której to pisze śpi więc B)) )
Zignorowałem to uczucie, postanowiłem się po prostu nie zagłębiać w te sprawy, jednak... po jakimś czasie zrozumiałem że to nie był dobry pomysł-^~ Time Skip 2 tygodnie później bo nic ciekawego się nie działo lulw ~^-
Ja i Woongi dobrze się dogadywaliśmy przez ten ostatni czas, zastanawiam się tylko czy nie aż za dobrze. No ale odstawmy to na bok
"To co dzisiaj na śniadanie Ravn?" -Woongi
"Eee- A co chcesz-?" -Ravn
Tak wiem to nie było dobre pytanie zaraz mi wymyśli tu jakieś krewetki z oceanu spokojnego z kimchi i musztardą, i co z tego że to nie pasuje do siebie on taki jest"Jajco chce i bekon" -Woongi
"Chwila to ty jednak jesteś normalny?-" -Ravn
"NIE WIESZ CO JESTEM KOSMITĄ" -Woongi
"Wiedziałem! Dziewczyny wiszą mi 50 zł" -Ravn
"Boże czy ty musiałeś stworzyć tego debila?" -Woongi
"No Wooguś no nie denerwuj się tak już" -Ravn
"Zamknij się nie decydujesz o moim życiu" -Woongi
"No dobrze skoro tak chcesz" -powiedziałem po czym po prostu zacząłem robić jedzenie.
Gdy już skończyłem robić jedzenie i podałem je do stołu Woongi zmienił się w Magdę Gessler i komentował moje dzieło kulinarne. "Ty niewdzięczniku to co dla ciebie zrobiłem nie zrobił bym nawet najwybitniejszemu bóstwu"
"Ravn ja wiedziałem że ty jesteś durny ale że aż tak?" -Woongi
"Zamknij się" -Ravn
"Nigdy" -Woongi
Ravn wstaje i idzie do kuchni po coś po czym wraca z czymś w ręku
"Co ty tam masz? CHWILA CO TY ODWALA-" -powiedział Woongi ale nie dokończył zdania, ponieważ Ravn zatkał mu twarz koreczkiem od wina.
"No i w końcu przestaniesz paplać :>" -Ravn
"IDIOTO! CO TY MASZ W TYM ŁBIE? MÓZG WIELKOŚCI TIK TAKA? ALBO ZIARENKA PIASKU JESZCZE LEPIEJ!" -Woongi
"No ale czy ty możesz stulić swą piękną twarz czy nie?" -Ravn
"Piękną- Ravn tego się po tobie nie spodziewałem" -Woongi
"Morda na kłódkę" -Ravn
Jeszcze chwilę pogadaliśmy po czym wyszliśmy do sklepu w sumie nic się zbytnio ciekawego nie działo aż nie przeszliśmy koło placu zabaw Woongi ten bachor musiał zacząć huśtać się na huśtawce przez ci opóźnił nasz harmonogram- a mieliśmy zrobić stream dla naszych wiernych fanów, stream typowy jako Truth or Dare, wchodziliśmy na Discord z naszymi fanami i dawali nam wyzwania albo pytania i my im- w sumie później okazało się że to nie był dobry pomysł... a może jednak na tym zyskaliśmy
A/N: WOOOO W KOŃCU COŚ NAPISAŁEM JEST 4 W NOCY ALE KURWA W KOŃCU ROZDZIAŁ TEN CZŁEK MNIE ZABIJE WIADOMOŚCIAMI RANO JAK JA SE BEDE SPAĆ DO 13 TERAZ SIĘ ODMELDOWYWUJE I KOLEJNY ROZDZIAŁ ZA 2 LATA LUDZIE WOOOOOOOOOOOOOOOOO JESTEM LENIEM
W/C: 450
p0g?
CZYTASZ
Kazano mi to napisać (RavnWoong)
FanfictionEm, nie umiem pisać- ale mnie zmuszono więc pisze Po prostu K kurwa C karo :,)) Nie pisze zbytnio polskich znaków więc ortografia tu to tragediaaaa do tego jestem Cringe więc yk