-*☆ p r z y j a c i e l ? ☆*-

9 1 2
                                    

Pov: Ravn (A/N:chyba dawno mnie tu nie było a osoba dla której to pisze śpi więc B)) )
Zignorowałem to uczucie, postanowiłem się po prostu nie zagłębiać w te sprawy, jednak... po jakimś czasie zrozumiałem że to nie był dobry pomysł

-^~ Time Skip 2 tygodnie później bo nic ciekawego się nie działo lulw ~^-

Ja i Woongi dobrze się dogadywaliśmy przez ten ostatni czas, zastanawiam się tylko czy nie aż za dobrze. No ale odstawmy to na bok

"To co dzisiaj na śniadanie Ravn?" -Woongi

"Eee- A co chcesz-?" -Ravn
Tak wiem to nie było dobre pytanie zaraz mi wymyśli tu jakieś krewetki z oceanu spokojnego z kimchi i musztardą, i co z tego że to nie pasuje do siebie on taki jest

"Jajco chce i bekon" -Woongi

"Chwila to ty jednak jesteś normalny?-" -Ravn

"NIE WIESZ CO JESTEM KOSMITĄ" -Woongi

"Wiedziałem! Dziewczyny wiszą mi 50 zł" -Ravn

"Boże czy ty musiałeś stworzyć tego debila?" -Woongi

"No Wooguś no nie denerwuj się tak już" -Ravn

"Zamknij się nie decydujesz o moim życiu" -Woongi

"No dobrze skoro tak chcesz" -powiedziałem po czym po prostu zacząłem robić jedzenie.

Gdy już skończyłem robić jedzenie i podałem je do stołu Woongi zmienił się w Magdę Gessler i komentował moje dzieło kulinarne. "Ty niewdzięczniku to co dla ciebie zrobiłem nie zrobił bym nawet najwybitniejszemu bóstwu"

"Ravn ja wiedziałem że ty jesteś durny ale że aż tak?" -Woongi

"Zamknij się" -Ravn

"Nigdy" -Woongi

Ravn wstaje i idzie do kuchni po coś po czym wraca z czymś w ręku

"Co ty tam masz? CHWILA CO TY ODWALA-" -powiedział Woongi ale nie dokończył zdania, ponieważ Ravn zatkał mu twarz koreczkiem od wina.

"No i w końcu przestaniesz paplać :>" -Ravn

"IDIOTO! CO TY MASZ W TYM ŁBIE? MÓZG WIELKOŚCI TIK TAKA? ALBO ZIARENKA PIASKU JESZCZE LEPIEJ!" -Woongi

"No ale czy ty możesz stulić swą piękną twarz czy nie?" -Ravn

"Piękną- Ravn tego się po tobie nie spodziewałem" -Woongi

"Morda na kłódkę" -Ravn

Jeszcze chwilę pogadaliśmy po czym wyszliśmy do sklepu w sumie nic się zbytnio ciekawego nie działo aż nie przeszliśmy koło placu zabaw Woongi ten bachor musiał zacząć huśtać się na huśtawce przez ci opóźnił nasz harmonogram- a mieliśmy zrobić stream dla naszych wiernych fanów, stream typowy jako Truth or Dare, wchodziliśmy na Discord z naszymi fanami i dawali nam wyzwania albo pytania i my im- w sumie później okazało się że to nie był dobry pomysł... a może jednak na tym zyskaliśmy












A/N: WOOOO W KOŃCU COŚ NAPISAŁEM JEST 4 W NOCY ALE KURWA W KOŃCU ROZDZIAŁ TEN CZŁEK MNIE ZABIJE WIADOMOŚCIAMI RANO JAK JA SE BEDE SPAĆ DO 13 TERAZ SIĘ ODMELDOWYWUJE I KOLEJNY ROZDZIAŁ ZA 2 LATA LUDZIE WOOOOOOOOOOOOOOOOO JESTEM LENIEM



W/C: 450

p0g?

p0g?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kazano mi to napisać (RavnWoong)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz