Lily: *wraca z James'em do domu po randce i zauważa dużego, kudłatego, czarnego psa* PATRZ! Jaki słodziak! *kuca przy nim i go głaszcze* Bezpański ,biedaczek , powinniśmy go wsiąść do domu i nakarmić!
James: Jedyne co powinnyśmy z nim zrobić to wykastrować, wykastrować ,Lily
Syriusz: *skomla*
Lily: Słodziak