Nad ranem Shōto obudził dzwonek telefonu, spojżałem na ekran i odebrałem
-Momo? Coś się stało? - spytał jeszcze nieco zaspanym głosem
-Todoroki Shōto? - odpowiedział mu roztrzęsiony głos
-Tak. Kto mówi?
-Nazywam się Mai Yaoyorozu. Momo... - głos kobiety się łamie - próbowała się powiesić.
Dla Shōto świat stanął w miejscu. Nie rozumiał co mogło się stać. Dlaczego Momo miałaby to zrobić. Czuł kotłujące się w nim emocje. Todoroki czuł starch, ból, smutek, rozpacz... Wszystkie emocje się w nim kotłowoały. Z tego transu wyrwały go kolejne słowa rozmówczyni.
-Zostawiła dla ciebie list więc pomy...
-W którym jest szpitalu?
Pytanie wyraźnie zaskoczyło kobietę gdyż dopiero po chwili odpowiedziała
-W Nokano Kyoritsu...
Todoroki rozłączył się i w biegu narzucił pierwsze lepsze ubrania. Wypadł z domu łapiąc jeszcze jakąś bluze i popędził w kierunku postoju taksówek.
W taksówce cały czas patrzył niecierpliwie na nawigacje odliczając kolejne minuty. Kierowce chyba to irytowało ale nie zwracał na to uwagi. Był pogrążony w swoim świecie. Nie był w stanie wyobrazić sobie że mógłby nie zobaczyć Momo następnego dnia.
W końcu taksówka się zatrzymała a on popędził w kierunku szpitala
"Co gdyby jej się udało"
Wpadł do holu szpitala
"Już nigdy bym jej nie zobaczył"
Podbiegł do lady odpychając kilka osób
"Nie mógłbym jej powiedzieć..."
Recepcjonista spojżała na niego krytycznie ale to nie było ważne.
"Niech tylko nic jej nie będzie"
Wpadł do wskazanego pokoju ignorując pielęgniarkę mówiącą że wejść może tylko rodzina.
Zobaczył ją leżącą bezwładnie w łóżku. Na szyi było widać siny ślad po sznurze. Poczuł łzy na swoich policzkach. Nie pamiętał już kiedy ostatnio płakał, ale widząc ją w takim stanie nie mógł powstrzymać łez.
Obok łóżka stała czarnowłosa kobieta mająca łzy w oczach, i mężczyzna który uniósł na niego nieprzychylne spojżenie. Trzymał w dłoni jakąś kartkę. Kobieta zbliżyła się do niego i wyciągneła w kierunku Todorokiego list. Rozpoznał pismo Momo którym było napisane jego imię. Ale nie zamierzał go otwierać.
Gdyby to zrobił, dopuścił by do siebie myśl że Momo może się już nie obudzić.
Nie mógł tego zrobić.
Nie zwracając uwagi na krzywe spojżenie mężczyzny usiadł po drugiej stronie łóżka i złapał dziewczynę za rękę.
Nawet nie próbował już powstrzymać łez.
Po kilku godzinach do pokoju wszedł lekarz. Powiedział że musi porozmawiać z państwem Yaoyorozu. Kiedy wstali mężczyzna zwrócił się do Todorokiego, lecz zanim zdążył coś zrobić Mai zatrzymała męża i pociągneła go w stronę drzwi.
Ale Todoroki tego nie widział. Był w swoim świecie.
"Powinieneś jej powiedzieć kiedy jeszcze mogłeś"
![](https://img.wattpad.com/cover/256090623-288-k404251.jpg)
CZYTASZ
Blooming Love [TodoMomo]
FanfictionTo krótkie opowiadanie to alternatywne zakończenie historii "Blooming Diary" autorstwa @bubblegum-bunny- Koniecznie przeczytajcie książkę, bo jest o wiele lepiej napisana niż moje wypociny. Ale nie dałem rady... Orginalne zakończenie niezbyt mi się...