Siedziała dziewczynka pod rozłożystym drzewem, marząc bez granic o swoim przyjacielu.
Miała ona rodziców, ale oni nie zwracali uwagi na nią.
Nazywała się Rose, miała 7 lat.
Miała ona pewną tajemnicę o, której wiedziała ona i on.
Co wieczór siedziała w swoim pokój, który ogarniała nocna ciemność.
Siedziała na swym łóżku obok niej siedział on, jej przyjaciel, Candy.....
------------------------------------------------------------------------------------------
Jej bladą twarzyczkę oświetlał nocny księżyc, on pozostawał w ciemności.
Rozmawiali jak każdej nocy.
Rodzice Rose słyszeli, że ich córka z kimś rozmawia ale nie wiedzieli z kim.
Uważali że ma zaburzenia psychiczne.
Pewnego wieczoru coś w nich pękło że zakradneli się by zobaczyć z kim rozmawia Rose.
Nagle ojciec Rose otworzył z hukiem drzwi, zastygł w miejscu to samo matka Rose.
-Kim t-ty jesteś?!
-Zamknij oczy Rose, proszę.
Ona wykonała jego prośbę i zamknęła oczy.
Po paru minutach poczuła że ktoś ją podnośni i wyskakuje przez okno.
-------------------------------------------------------------------------------
-Candy, em.. co się dzieje?
-Nic, Rose, pójdziemy w pewne miejsce dobrze?
-Mhm.. Dobrze.
Otworzyła oczy, Candy ją postawił na ziemi, ona złapała go za rękę.
-Gdzie jesteśmy?
-W domu.
-Domu?
-Mhm...
Wprowadził ją w głębie budynku....
YOU ARE READING
Przyjaciele - Candy Pop
FanfictionRose to 7-latka, jako dziecko często z kimś rozmawiała po nocach, jej rodziców to niepokoiło, często zabierali ją do psychologa, lecz pewnej nocy takiej jak innej, rozmawiała z swym jedynym przyjacielem....Candym Popem....