- Wrzosowy Pędzie, czemu tutaj siedzisz? - dobiegł ją czyiś głos.
Odwróciła się. To Żółty Blask, jej przyjaciółka. Kotka westchnęła przeciągle.
- Bo nie chcę patrzeć na te przesłodziaśne pary - mruknęła. - Myślałam, że się tego domyślisz, bo wiesz przecież, że jestem chyba jedyną kotką w tym Klanie, która nie ma drugiej połówki.
Żółty Blask westchnęła.
- Wiem, ale może byś chociaż coś zjadła? - zaproponowała.
- Mogę zapolować - zauważyła.
- Można polować a potem to zjeść tylko na patrolach terenu klanu - przypomniała jej przyjaciółka. Po chwili namysłu niechętnie się zgodziła i poszła za kotką. Nagle Żółty Blask zamruczała z rozbawieniem.
- Co cię tak cieszy?
- Pamiętasz, jak zaczęłaś się odchudzać? - zamruczała.
Wrzosowy Pęd pokręciła głową.
- Na wielki Klan Gwiazd, proszę, nie przypominaj mi o tym - jęknęła.
- Dobrze, dobrze - uspokoiła ją nadal rozbawiona Żółty Blask.
Szkoda tylko, że Wrzosowy Pęd nie wspominała tego z takimi uczuciami. Czuła raczej wstyd i zażenowanie.
Chociaż obie zamknęły już ten temat, wojowniczce przypomniała się cała tamta sytuacja, a ona jakby przeniosła się po raz drugi do tamtego momentu.
CZYTASZ
WOJOWNICY ❝Pokochaj mnie❞ (N)✔️
Fanfiction[ Zakończone ] Walentynkowa Nowelka. Mam nadzieję, że Wam się spodoba 💞 ❝Ten cały dzień miłości. Nienawidziła go. Gdy tylko Opadająca Gwiazda go zaproponowała, wiedziała już, że nie będzie to jej najszczęśliwszy dzień. Właściwie, to wychodziło n...