WoW rozdział :O
POV: Patryk
Po miło spędzonym przedpołudniu na rozmowie z moimi znajomymi uznałem, że pójdę zjeść lunch. Gdy przygotowywałem sobie jogurt telefon w mojej kieszeni zaczął wibrować. Sprawdziłem powiadomienia i okazało się, że niejaki Alanos dodał mnie do znajomych.
Chat z użytkownikiem @ Alanos
Alanos
-Siema
Sugar daddyyyy
-Jak się nazywasz, skąd jesteś i co dla nas zaśpiewasz?
Alanos
-Chłopie, jakie śpiewanie?! Ty się dobrze czujesz?
Sugar daddyyyy
-Nie no, głos masz taki głęboki, idealny dla opery.
Alanos
-Yyy.. Okej?
-Grasz w bedy?
Sugar daddyyyy
-Teraz to ja jem, może później.
Alanos
-Okej, to do potem
Graliśmy razem na prywatnej rozmowie przez godzinę, ogólnie dobrze się bawiłem, ale w pewnym momencie poczułem dziwne uczucie kiedy Alanos w formie żartu wskazał na mnie rączką, a następnie na łóżko. Byłem zmieszany, ale to przecież moja dobra morda, byczeq, catboy więc nie musiałem się o to martwić, dodatkowo gdy zaznaczał autorole wybrał opcje „hetero".
POV: Alanos
Zaraz po zakończeniu rozgrywek z Patrykiem odpisałem moim znajomym. Zauważyłem, że napisała do mnie Natalka z mojej klasy, zapewne chciała prace domową. Bardzo się zdziwiłem gdy okazało się, że tym razem pisze w innej sprawie.
Chat z użytkownikiem @ Żyje w aspołecznym świecie
Żyję w aspołecznym świecie
-Hejjj, grasz w mc?
Alanos
-Właśnie skończyłem, może wieczorem
Żyję w aspołecznym świecie
-AAAAA!
-TO DLATEGO MNIE TAK OLEWAŁEŚ!
-co to za szczęściara, przez którą olewasz znajomych, hmmm?
Alanos
-NeQu.
Żyję w aspołecznym świecie
-:O
-shipuje was, to tyle
Alanos
-Znam go pare godzin..
Żyję w aspołecznym świcie pisze...
-Już nawet nie kończ
________________________________________________________________________________
no hej, trochę mi się umarło...
madzkamadziuska pomogła mi napisać/ napisała ten rozdział
CZYTASZ
Wszystko zaczęło się od anime. Patryk x Alan
FanfictionBL, opowieść o dwóch nieznajomych, którzy są moimi internetowymi znajomymi.