Pov. Karol
Julka wzięła kamerę i stwierdziliśmy że idziemy zrobić śniadanie.K: A co robimy do jedzenia?
J: Może jajecznicę?
K: Ok
M: Spoko
J: Monia weźmiesz jajka?
M: Tak już biorę
J: Ja wyjmę patelniePo zrobieniu i zjedzeniu jajecznicy stwierdziliśmy że jedziemy na łyżwy.
M: Już zamówiłam taxi
Po chwili taksówka przyjechała i zawiozła nas na lodowisko.
J: Dobra Karol może ty pierwszy załóż łyżwy
K: Ok - założyłem łyżwy i czekałem na dziewczyny
J: Dobra idziemy?
M: Już idęI tak minęły nam jakieś 3 godziny. Po łyżwach Monia zaproponowała obiad.
M: Jak ludzie na nas dziwnie patrzą
K: Monia co się dziwisz nie zawsze widzisz 3 ludzi w kajdankach
M: W sumie racja~Skip time~
J: U kogo śpimy?
M: Można u mnie
J: OkejOgarneliśmy się i poszliśmy spać.
*Ten rozdział jest wyjątkowo krótki ale jutro postaram się wstawić 2 rozdziały*