~13

1.3K 67 18
                                    

- Szybko- pośpieszyłam go, nadal będąc oburzona.

- Już, już- poszedł do łazienki.

Chciałam być miła, więc jako wspaniała gospodyni zrobiłam mu herbatkę. 

- Uroczy macie domek- stwierdził, gdy wyszedł z łazienki.

- Dzięki...

- Zupełnie inaczej niż u mnie...- rozglądał się po nie do końca posprzątanej kuchni- Przytulniej.

Akurat z tym się zgodzę, nawet jeśli jego dom był piękny, to było tam dość 'zimno i pusto'.

Z zamyślenia wyrwało mnie jego kolejne zdanie:

- Będę przychodzić częściej- zakrztusiłam się herbatą.- Wszystko w porządku?!- podbiegł do mnie i postukał po plecach.

- Mhm...

Wypiliśmy sobie na spokojnie herbatkę, po czym wygoniłam Hyunjina z domu.

- Wypiłeś?- skinął głową z uśmiechem.- To dobrze. Teraz już idź, pa.

- Ej no Ara! Aby gościa wypychać z mieszkania!- zaparł się w drzwiach.- Chciałem z tobą zostać, ej!

- Miałeś tylko się załatwić, a dałam ci herbatki. Nadal jestem zła, co ty sobie myślisz, zboczeńcu.

Dziobnęłam go w żebro i korzystając z jego chwilowego cierpienia zamknęłam drzwi.

- PA!- krzyknęłam tylko przez zamek i dzięki wizjerowi zobaczyła jak Hyunjin wywraca oczami.

- Urocze, haha...- zaśmiałam się i wróciłam do kuchni, by pozmywać po nas kubki.

Gdy sprzątnęłam zauważyłam telefon nadal leżący na blacie.

Musiał go zapomnieć...- pomyślałam i podniosłam urządzenie.- Oddam mu jutro.

Chciałam napisać mu mailem, aby sobie w domu spokojnie odczytał i wiedział, że mam jego telefon. Gdy miałam wysyłać wiadomość, ekran telefonu chłopaka się zaświecił. Chcąc nie chcąc spojrzałam i przeczytałam wiadomość.

Zamarłam, a łzy powoli zaczęły napływać mi do oczu.

- On by nie mógł - powtarzałam sobie. -Nie zrobiłby tego... Nie mógłby zaplanować czegoś takiego.

Jednak treść wiadomości głosiła inaczej. Starając się opanować emocje, modląc się, aby wszystko okazało się nieporozumieniem, jeszcze raz przeczytałam treść SMS.

'Musisz zapłacić odszkodowanie. To miała być szybka sprawa, a twoja panna rozwaliła mu butelkę na głowie. Wyślę ci numer konta.'

-Muszę coś odpisać... i dowiedzieć się jak było naprawdę.

'Rozumiem, ale wolę wręczyć pieniądze osobiście.'- starałam się naśladować styl widomości Hyunjin'a, jednak wątpię, aby im też wysyłał miliony emotikonów.

'Jasne, nie ma problemu. Interesy z tobą to przyjemność'

Następnie umówiliśmy się na datę i miejsce spotkania.

Serce bolało mnie coraz bardziej z każdym wysłanym smsem. Myślałam, że szczerze mnie lubi, a on nasłał na mnie bandytów.

-Dość tego!- wytarłam łzy stając przed lustrem.- Kim ja jestem, aby on tak ze mną pogrywał?!

Uśmiechnęłam się szyderczo.

-Teraz to ty zagrasz w swoją własną grę...- złość przemawiała chwilowo przysłaniając uczucia, jakimi go darzyłam.

Do mail'a, który pisałam wcześniej zaproponowałam, abyśmy spotkali się i przy okazji gdzieś przeszli. Żart polegał na tym, że godzina i miejsce pokryją się z umówioną zapłatą 'odszkodowania'. Zrobiłam screen wiadomości, przesłałam go sobie, po czym usunęłam wszystko z komórki chłopaka, tak na wszelki wypadek.

Następnego ranka z ciężkim sercem zaczęłam się zbierać. W nocy nie zmrużyłam oka. Postanowiłam się wypłakać, aby jutro wszystko na spokojnie załatwić. Nie będę dawać tak z siebie drwić.

Stałam w umówionym miejscu, czekałam na niego. Gdy z daleka zobaczyłam jak do mnie macha i rusza w moim kierunku, łzy znów zaczęły zbierać mi się w oczach. Szybko je wytarłam i z uśmiechem mu odmachałam, udając, że o niczym nie wiem.

-Masz – podałam mu telefon.

- Dzięki, bałem się, że go zgubiłem- przyciągnął mnie do siebie i objął.

To było jak zagranie poniżej pasa dla mnie w tym momencie. Zacisnęłam zęby, by się nagle nie rozryczeć i zapytałam:

- Idziemy?- w odpowiedzi skinął głową.

Sprawdziłam godzinę na zegarku i powoli, poprowadziłam nas, gdzie 'Hyunjin' miał wręczyć pieniądze. 


___

:/ Nie podoba mi się ten rozdział tak szczerze, ale opisuje on jeden z kluczowych dla fabuły momentów. Postaram się go niedługo wynagrodzić i napisać coś bardziej 'emocjonującego', więc mam nadzieję, że będziecie na to czekać. ^^

Następny rozdział za 2 dni

Do zobaczenia!

'Make me your boyfriend material' - |Hwang Hyunjin|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz