Ekipa Flamersów

Rozdział 1: Kwestia sporna

Curbi: Dobra, już jest wszystko zrobione.
Tujamo: Eee.. Czy aby na pewno?
Curbi: Co jest nie tak
Tujamo: Te ledy nie chcą sie świecić
Curbi: Dobra, naprawie to później
Axel: Chłopaki, zamawiamy coś na obiad?

Bartek: Jest już 14 więc możemy

Afrojack: Noo

Axel: Pizza? Kebab? Czy może mak?

Alok: BOŻE MAK JEZU TAK OMG DAWNO NIE JADŁEM JEZU TAK

Caius: Ale się podjarałeś

Alok: Wiem

Tujamo: Ja mam ochote na pizze

Dubdogz: Ja na kebaba

Axel: Zamawiamy maka?

Tujamo, Dubdogz i Curbi: No dobra, możemy.

Axel: Okej, co chcecie?

I tutaj wszystko wymienili.

  Godzine później

Alok: Jezu, dzięki Axel, tak mi się chciało..

Axel: A prosze prosze, widać że z tym trafiłem haha

Caius: A weź, ja tak z nim co tydzień mam haha

Alok: No ej

Bartek: Drwal zawsze najlepszy hah

Axel: Takk

Alok: Ej, gdzie Dubdogz?

Bartek: Nie wiem

Axel: Ej, mam plan. Zacznjjmy może mówić do siebie po swoim imieniu?

Curbi: Myślę że to dobry plan, szczególnie w takiej sytuacji

Tujamo: KUŹWA! DUBDOGZ PŁACZE!

Reszta: COCO Co się stało?

Tujamo: NIE WIEM

Curbi: Zapytaj się go, co się stało

Tujamo: PYTAŁEM

Curbi: I co?

Tujamo: Ma atak paniki chyba... To znaczy to tak wygląda..

  Wracając do tematu imion:
  Tujamo - Patryk
  Alok - Michał
  Curbi - Jacek
  Dubdogz - Ignacy
  Caius - Karol
  Afrojack - Kuba
  Axel - Dominik

Patryk: Jest o wiele lepiej jak się mówi do siebie po imieniu
Jacek: Noo
Michał: O już 17!
Dominik i Bartek: Dobra idziemy do pokoju!
Reszta: Okej
Potem zagrali w gre, zjedli kolacje oraz poszli spać.