Pierwsze prochy

12 4 0
                                    

To był taki typowy listopadowy dzień. Wydaje się w porządku, prawda? To w ten dzień się wszystko zaczęło. Większy kontakt z Leą, właśnie dziś się zapoznałem z nią. Ethan miał z nią większy kontakt, w sumie to on nas zapoznał. Nie wiem co mam powiedzieć na ten temat, więc poprostu zostawię bez komentarza. Spotkaliśmy się za szkolnymi murami, a o prochach się dowiedziałem właśnie tam, w śmieszny sposób. Gdy biegła do nas to się wywaliła i prochy jej z kieszeni wyleciały, a ja mądry pobiegłem po nie szybko i je zabrałem, żeby nikt ich nie zauważył. Dziewczyna by miała naprawdę przewalone. Gdy już doszliśmy razem do Ethana, dwójka się przywitała przytulasem, a ja tylko uściskiem dłoni. Lea się przedstawiła i ja również. W dodatku mi podziękowała za te prochy i powiedziała, że mi się odwdzięczy jakoś. Ja na to :

-W sumie.. Wiem nawet jak - powiedziałem z zadziornym uśmiechem. Dwójka patrzyła na mnie ze strachem, dałem im znak, że nie muszą się mnie bać. Dałem Lei kartkę z moim numerem telefonu i pokazałem jej znak '' 🤙 '', a ona pokiwała głową. Gdy od nich odeszłem to widziałem złość na buzi Ethana, jakby był o mnie zazdrosny. Wróciłem do domu, no i co pierwsze zrobiłem, to poszłem do mojej siostry, no i poprosiłem ją, żeby mi pomalowała paznokcie. Myślałem, że się nie zgodzi, jednak jej reakcja była inna. Wyglądała coś na zasadzie tego '' Ahshshsbs, ale słodziutkooooo awwww, naprawdę? Jasne, że to zrobie! '' także to chyba dobrze. No to przyszedłem do jej pokoju no i powiedziałem jej co i jak, jakie chce paznokcie, wybrałem takie :

 No to przyszedłem do jej pokoju no i powiedziałem jej co i jak, jakie chce paznokcie, wybrałem takie :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Odziwo mi je zrobiła, dosłownie odwzorowała je jak na zdjęciu, byłem z tego zadowolony. Po tym fakcie poszedłem do pokoju, spojrzałem na telefon i nagle pojawiły mi się 2 nieodebrane połączenia od nieznajomego numeru, więc postanowiłem oddzwonić, usłyszałem głos Lei, więc zacząłem z nią gadać. Nagle padło pytanie :

-Jak mam ci się odwdzięczyć? - zapytała ze strachem.

-Ehm... Nic strasznego nie bój się, dasz mi z dwa woreczki prochów, dobra? - powiedziałem tak by nikt poza drugą słuchawką nie usłyszał, przez minutę słyszałem ciszę oraz milczenie. Po tej minucie odpowiedziała.

-Dobra, zgadamy się jutro, ok? - powiedziała szybko jak sie dało, a ja się zgodziłem.

*Połączenie zostało zakończone*

Miałem cały dzień wolny, więc postanowiłem przyjść na nocke do Ethana, no i tak zrobiłem.
Ubrałem się w jakieś ciuchy z szafy, moim zdaniem wyglądały one nawet okej, nie ubrałem się najlepiej, ale najgorzej też nie :

 Ubrałem się w jakieś ciuchy z szafy, moim zdaniem wyglądały one nawet okej, nie ubrałem się najlepiej, ale najgorzej też nie :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszedłem z domu i słuchałem na słuchawkach jakiejś depression music, no cóż, bywa. Wszedłem w słup z 4 razy, co było dziwne, jakiś rozkojarzony byłem, co nie było za fajne. Gdy znalazłem się przed domem Ethana to zapukałem mu do drzwi, a on z nadzieją, że przyszła Lea otworzył drzwi i zrobił okrzyk z jej imienia.

-L-Liam!?!?! - wydarł się na całą dzielnice.

-Nie, ksiądz Mateusz. Mogę? - zapytałem z śmiechem.

-W zasadzie... Miałem z Leą spędzić tę noc, ale można w trójkę. Wchodź śmiało! - powiedział z takim sztucznym uśmiechem, ja oczywiscie wszedłem. Ciekawe kiedy Lea przyjdzie, może przyjdzie ze swoimi proszkami, przydałby mi się, naprawdę. Gdy wszedłem do domu to usiadłem na blacie kuchni i zapytałem co na obiad. Jednak odpowiedzi dostałem typową, coś w stylu '' Godziny Ci się poprzewracały '' no i w sumie to nie była słuszna uwaga, bo była godzina 17:08, także idealna pora obiadowa. No, ale co się spodziewać po szanownym Panie Ethanie. Zamówię pizze i będzie po sprawie, zadzwoniłem po pizze bez jego wiedzy, pepperoni.. jego ulubiona. Po pół godzinach zabrzęczał dzwonek do drzwi, pobiegłem szybko, ponieważ myślałem, że to pizza, a była to Lea

- H-hej - powiedziała zielonowłosa dziewczyna i sie zarumieniła.

- Cześć nah.. Zanim wejdziesz mam pytanie - powiedziałem i położyłem rękę na karku.

- Wal śmiało!

- Lubisz pizze pepperoni, cnie?

- A kto by jej nie lubiał? Oczywiście, że lubię. - powiedziała ze śmiechem

- Dobra! To wszystko, możesz wejść. - powiedziałem i zacząłem ryć, dziewczyna weszła, a ja dalej się ryłem, w pewnym momencie sie wywaliłem na podłogę i dalej ryłem. Dwójka przyjaciół się patrzyła na mnie i mieli mind fucka, w sumie się im nie dziwie. Musiało to bardzo dziwnie wyglądać no, ale cóż na to poradze. Po jakiś 20stu minutach raczyła przyjechać ta pizza no i oczywiście nie mieli jej jak odebrać, więc Lea mnie zdeptała :( No, ale pizze odebrała, przynajmniej coś. Zjedliśmy razem pizze, ale Lea patrzyła się na mnje jak na jakiegoś modela, z takim zachwytem, a ja miałem oczywiście wtf na twarzy. Gdy się tak na mnie, to Ethan dawał wyraźny znak, że jest zazdrosny.

- Lea, można na słówko? - zapytalam, bo chciałem z prochami się dogadać.

- Możesz to tutaj powiedzieć, ja nie mam żadnych sekretów przed Ethanem, no i myślę, że on przedemną też nie ma. - wypowiadając te słowa zaprzeczyła propozycji, więc nie miałem co zrobić, no i postanowiłem powiedzieć przy wysokim brunecie.

- Tsa.. - powiedział z niechęcią Ethan.

- No, więc masz może dziś te prochy? - powiedziałem i się uśmiechnąłem.

- Umawialiśmy się na wczoraj... A nie na dziś... Ale tak mam. - zarumieniła się i odpowiedziała.

- O co chodzi?  - zapytał brunet.

-Dowiesz się w swoim czasie - odpowiedziałem po czym Lea wyciągnęła 10 woreczków tych prochów.

- Mam nadzieję, że pasuje.

- Ta, pasuje - powiedziałem zabierając woreczki ze stołu i chowając je do kieszeni. W takie coś mogę się bawić hehe.

- Nie sztachasz się teraz? - zapytała dziewczyna.

- A no mogę, chcesz ze mną?

- Jasne. - odpowiedziała, po czym wyjąłem woreczki z kieszeni i zaczęliśmy ogarniać sprawy z tymi prochami, żeby móc się nimi zasztachac.


Tymczasem Ethan : 👁️👄👁️

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 13, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

◤💞🖤◢ Don't Panic Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz