Ostatni rok w Hogwarcie
Perspektywa Roksany
Dzisiaj są Walentynki
Siedziałam w pokoju wspólnym na fotelu i czytałam książkę. Od jakiegoś czasu myślę tylko o jednej osobie. Jego blond włosy, blizny które dodają mu uroku. Tak mowa tu o Remusie Lupinie. Mój najlepszy przyjaciel. Chociaż od pewnego czasu czuję do niego coś więcej. Czy to możliwe że się w nim zakochałam? Nagle wybudziłam się z transu słysząc pukanie do w szybę. Zobaczyłam tam piękna sowę. Wpuściłam ja do środka a ona podała mi list
- Dziękuję. - dałam jej herbatnika - Proszę dla ciebie.
Otworzyłam list było tam napisane:Wieża Astronomiczna 19:45. Ubierz się ładnie
R.LZaczęłam się zastanawiać co takiego chce Rem i czemu nie powie mi to wprost. No cóż dowiem się wieczorem.
Perspektywa Remusa
To właśnie dzisiaj chcę powiedzieć Roxi co do niej czuję. Kocham ją od 3 lat ale boje się że nie zaakceptuje mnie przez moja przeklęta likantropię. Za namową i wsparciem chłopaków postanowiłem powiedzieć jej co czuje. Wysłałem jej list
jako zaproszenie. Ubrałem się w niebieską koszule i czarne spodnie i ruszyłem na miejsce spotkania by wszystko przygotować.Godzina 19:30
Perspektywa Roksany
Siedzę w dormitorium już od godziny i przygotowuje się do wyjścia na Wieżę.
Ubrałam się, umalowałam i uczesałam się w :
i poszłam w kierunku Wieży Astronomicznej. Gdy weszłam na górę zamurowało mnie. Zobaczyłam najpiękniejsza rzecz świata.Oraz Remusa ze ślicznym bukietem róż
- To dla ciebie - powiedział Lunio i podał mi ogromny bukiet. - Zjesz ze mnę?
- Chętnie - odpowiedziałam i dałam się zaprowadzić do stolika gdzie czekało moje ulubione spaghetti i o Merlinie truskawki. Uśmiechnełam się jak głupia patrząc z miłością na owoce. Remus zaśmiał się na moją minę. Wiedział jak bardzo kocham truskawki.
- Może najpierw zjedz spaghetti - zaproponował - A właściwie to najpierw chce ci coś powiedzieć. Roxi odkąd Cię poznałem wiedziałem, że jesteś tą jedyną od trzech lat próbuje ci to powiedzieć ale nie wiedziałem jak. Ja... Zakochałem się w tobie i wiem, że to jednostronne, ale musiałem ci to powiedzieć. Kocham cię i - przerwałam mu.
- Ty głupi jesteś. Przecież ja jestem w tobie zakochana od pewnego czasu. Ja ciebie też kocham mój wilczku - kończąc to zdanie pocałowałam go- Zaraz wilczku?- spytał
- Tak wilczku, myślałeś że nie wiem ze cierpisz na likantropie? - spytałam - Wiem od czwartego roku
- Mimo tego mnie kochasz - spytał zdziwiony
- Tak, kocham cię całego. Każda blizna dodaje ci uroku, dzięki nim jesteś jeszcze słodszym chłopakiem. - odpowiedziałam całując go ponownie - A czy teraz możemy coś zjeść, jestem głodna i mam ochotę na te truskawki.
Remus się tylko zaśmiał i pokiwał głową. Pokazał stół i razem usiedliśmy do kolacji. Po niej Remus zapytał mnie czy zostanę jego dziewczyną i się zgodziłam. Całowaliśmy się i przytulaliśmy to końca.
To były najlepsze walentynki w moim życiu.
Kochani! Życzę wam najsłodszych i najwspanialszych walentynek! ❤️❤️
Dziękuję również _railgun za okładkę do książki. Wpadajcie na jej profil. Robi cudne okładki.
Buziaki do jutra!!😘
CZYTASZ
Walentynki - Remus Lupin
RomanceWalentynki to święto szczęśliwie zakochanych. Jednak nie dla wszystkich. Jedni w ogóle nie szukają drugiej połówki drudzy są zakochani jednostronnie a inni są w sobie zakochani ale boją się do tego przyznać. W ostatniej kategorii mieści się też wyją...