Jeśli chodzi o te dwa zdjęcia, były to screeny z rozmowy pomiędzy mną a tamtą dziewczyną. Dawno usunęłam je że swojej galerii, pamięci i życia. Nie chce do nich wracać, bo wiem, jak bardzo mi z tym źle. Dlatego spróbuje mniej więcej opisać tą konwersację.
Gdy ta dziewczyna napisała mi o nim i podała (głupia) nr jego konta na tej aplikacji, wyskakuje mi jego zdjęcia. Oczywiście twarzy, nie żeby coś. Opowiedziała mi (znowu głupia), że podaje sie za chłopaka i z nim jest. Serio zastanawia mnie jedno po chuj?
Tak totalnie bez sensu wysłała swojemu ss z ich rozmową. Wydawał się miły i wszystko byli by ok gdyby nie fakt, że podawała się za płeć przeciwną. Poza tym, wysyłała mu zdjęcia z pinteresta, twierdząc, że to jej. Dlatego nie spodobało mu się jej zachowanie i pomyślałam, że ten chłopak powinien o tym wiedzieć. Po krótkiej rozmowie dowiedziałam się, że pisze z nim od 3 miesięcy. Mówiła także, że nie raz "szurali się" Przez telefon :)) aż mnie ściska.Zainstalowałam aplikacje, zalogowałam się i boom.
I tak powstała największa drama mojego życia :))