Magda z początku była zwykłą zamkniętą w sobie dziewczyną. Kochający rodzice, wszystko co tylko się zamarzy, przyjaciele. Z pozoru jej życie wydawało się idealne, ale tylko do czasu.
Latem 2013 jej ojciec zmarł. Ona była tego świadkiem, przez co przez 7 lat zmagała się z ciężką depresją. W pewnym momencie znalazła wsparcie w muzyce, postanowiła dołączyć do paru fandomów, założyła Twittera, zaczęła się bardziej otwierać na ludzi, poznała osoby, które ją wspierały i pomagały zwalczyć chorobę.
*****
Teraz jest już 27 letnią kobietą, z dobrze płatną pracą i kochającą żoną, i planami na życie. Zdążyła już pogodzić się z tym, że straciła tatę oraz kontakt z rodziną.
Od paru lat planowały zaadoptować dziecko i już niedługo miała rozpocząć się procedura adopcyjna. Miały już wybrane dziecko, gotowy pokoik. Nie mogły się doczekać, aż pewnego dnia wejdą do domu z małym dzieciaczkiem na rękach, żeby pokazać mu jego nowy pokój.
*****
Został już tylko tydzień do rozpoczęcia całej procedury. Obie strasznie się bały. Pojawiały się pytania: "czy damy radę?", "czy będziemy odpowiednie?", "czy dobrze je wychowamy?".
Zuza teraz siedziała a jej biodrach i składała drobne pocałunki na jej szyi, a ona coraz bardziej chciała czegoś więcej. Nie wytrzymywała już napięcia, wiedziała, że nie może, nie miała nawet na to ochoty. Postanowiła ją od siebie odepchnąć, ta za to spojrzała na nią pytającym spojrzeniem. I co ona ma jej powiedzieć?! "zostaw mnie nie mam dziś ochoty", w szczególności, że to pierwszy raz gdy chciała być tops?
Dziękowała teraz wszystkim bóstwom za to, że przyszło jej powiadomienie akurat wtedy gdy jej żona zaczęła się do niej dobierać. Lekko ją odepchnęła, tak, żeby siedziała na jej biodrach. Sięgnęła po telefon i sprawdziła powiadomienie. Korzystając z okazji szybko weszła na Twittera i przejrzała Facebooka. Przeglądając stronę główną od razu pożałowała swojej decyzji. Nie wiadomo skąd na profilu jej taty pojawił się nowy post. Niczego nie rozumiała. Przecież on nie żyje od 20 lat! Nie chciała na razie nic mówić Zuzie. Po co ma ją niepotrzebnie zamartwiać?
Szybko ją z siebie zepchnęła, w ułamku sekundy spojrzała na nią przepraszającym spojrzeniem i wyszła z sypialni. Nie wierzyła w to co się stało. Musiała chwilę od tego wszystkiego odpocząć. Ubrała się, wzięła portfel i wyszła. Dopiero po chwili zauważyła, że nie wzięła ani kluczy ani telefonu.
Wiedziała, że dziewczyna za nią wybiegnie więc od razu skręciła za kamienicę. Nie myliła się. Chwilę potem usłyszała krzyczącą Zuzę.
*****
Powoli zaczynało robić się ciemno przez co dziewczyna coraz bardziej martwiła się o Magdę. Próbowała do niej dzwonić ale za każdym razem kończyło się na poczcie głosowej. Po 3h chodzenia bez celu po salonie postanowiła się ubrać i poszukać. Miała nadzieje, że jest gdzieś blisko, bo przecież nadzieja umiera ostatnia.
Po godzinie krążenia w kółko po osiedlu po prostu wsiadła w auto i pojechała przed siebie. Cały czas do niej dzwoniła. A nóż się uda.
Po drodze wstąpiła do sklepu. Miała zamiar się dziś upić. Usadziła się wygodnie na kanapie i powoli sączyła najtańsze wino prosto z butelki.
Magda koło 4 nad ranem chciała wrócić do domu. Oczywiście zapomniała o tym, że nie ma kluczy ani telefonu. Po przesiedzeniu dłuższej chwili na schodach wstała i udała się na dworzec. Gdy zobaczyła nadjeżdżający pociąg bez zastanowienia do niego wsiadła, bo przecież każdy tak jedzie.
![](https://img.wattpad.com/cover/259258025-288-k740271.jpg)
CZYTASZ
Still Dead - one shot
Short Storyco się stanie jeśli jej ojciec odezwie się po 20 latach "leżenia w grobie"? Czy 27 letnia maga da radę to wszystko udźwignąć? ***** OSTRZEŻENIA -samookaleczanie -samobójstwo -homoseksualizm -wulgaryzmy ***** okładka @Asiawsh MIŁEGO CZYTANIA :D