~~Rozdział 4 ~~

63 2 0
                                    

Pov dominik
Jak tylko wyszliśmy z domu zaczęliśmy się kierować do samochodu od razu jak tylko wsiedliśmy to Paweł musiał znowu zacząć rozmowę na temat tego że po co go obudziłem tak wcześnie.
P- daleko jeszcze?
D- tak daleko możesz nie marudzić?
P- ta ale wiesz ze ja nie żyje o tej godzinie?
D- zauważyłem.
**Parę minut później**
Pov Paweł
Po paru minutach byliśmy już w domu byłem zły bo nie znoszę jak ktoś mnie budzi bez powodu rano ale cóż nic nie zrobię udałem się do pokoju i w nim zamknołem nie mam sił z nimi siedzieć.

Pov dominik
Od razu jak wróciliśmy zajołem się obiadem i wzrokiem szukałem pawła ale nigdzie go nie było przez całą drogę narzekał nie wiem co go ugryzło więc zaczołem rozmowę z Filipem.
D- Filip co chcesz na obiad?
F- nie wiem wymyśl coś jakby co to ci pomogę
D- aha okey czyli nie mogę na nikogo liczyć.

Hejka skarby przepraszam ze był mały postuj ale miałam masę sprawdzianów.

Tekst pawła: „Cute menelsko ale cute" Paweł~ 2k20~

Najlepsza Przyjaźń Czy Może Miłość Życia?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz