Ari wróciła do domu gdzie czekał na nią Dalton, próbowała znaleść Toulouse ale nigdze go nie było więc spytała się Daltona
Dalton gdzie jest Toulouse?-powiedziała Ari Dalton patrzył się na nią z zakłopotaniem
Nie ma go od kilku dni-powiedział z przerażeniem, Ariana spojrzała na niego jakby chciała go zabić wzrokiem Trzeba go znaleść!-wykrzyczała Ari i wybiegła z domu
***** ***
Toulouse?! Gdzie jesteś?!-krzyczała Ari
Co tu się dzieje?-Powiedziała Ari gdy zobaczyła że na ulicy zapanował nie ład
Na ulicy była ogromna mgła i okropny wiatr który przewracał i niszczył wszystko na jego drodze, Ari zobaczyła pewną staruszkę z zakupami strasznie się przewracała, Ari podeszła do niej i ją przytrzymała a zarazem przytrzymała jej zakupy
Muszę lecieć!-krzykneła Ari i szybko pobiegła za mgłą
~~~~~134 słowa~~~~~
Z góry dziękuje za przeczytanie
i tak samo przepraszam za błędy ortograficzne~
CZYTASZ
Ariana Grande~komiks~
Actionprzygody ariany grande w 1 opowieści a może 2? ariana będzie musiała stoczyć walkę z samą sobą by uratowac toulouse. lecz nie spodziewa się co ją czeka. Czy uratuje toulouse? dowiesz się czytając te książke!