Scena 1

1 0 0
                                    

Zmiana formy na: scenariusz filmowy.

Scena 1

Odtworzenie koncepcji początku filmu (pełne jej przedstawienie zaginęło):

Wyświetlają się litery początkowe (czyli zapisani twórcy filmu, wcześniejsza akcja miała formę wstępu). W tle słychać deszcz. Obraz powoli się rozjaśnia i widzimy deszczową ulicę z kamienicami. Kamera jest ustawiona na wysokości pierwszego piętra. W kadrze widzimy również deszcz ściekający z rynny. Zza któregoś z rogów wychodzi mężczyzna w kapeluszu i z płaszczem na sobie.

Muzyka: Republika – Republika Marzeń

Widzimy wnętrze budynku, do którego mężczyzna wchodzi. Kamera jest w koncie 45 stopni w górę, w stosunku do obrotowych drzwi, przez które mężczyzna wchodzi. Oddala się ona i na ekranie pojawia się tytuł filmu:

Ocean Iluzji

Kamera ukazuje nam ladę z napisem „percepcja", na której leży odziana w białą suknię kobieta. Mężczyzna przechodzi obok lady śpiewając tekst piosenki i idzie dalej, a kamera jeździ wokół niego. Mężczyzna po chwili wchodzi do kratowanej windy po prawej w stosunku do wejścia i na wprost w stosunku do kamery. Mężczyzna wjeżdża windą na piętro. Ukazują się nam ściany

[dalej oryginalny tekst]:

... z drewnianymi ścianami i szybami po bokach. Kamera ciągle przesuwając się za mężczyzną lekko obraca się w prawo i w momencie gdy wciąż podśpiewujący utwór mężczyzna dochodzi w piosence do słów „gdy umierali" widzimy za ścianą martwych ludzi [w domyśle: zamordowanych] z licznymi ranami kłutymi i bronią przy sobie. Kamera zostaje trochę w tyle za mężczyzną, przed którym jest inny korytarz ułożony pod kątem 90° w stosunku do tego którym szedł. W nim też są szyby, przez co gdy kamera zostaje nieco w tyle za mężczyzną robiąc ujęcie na zamordowanych ludzi widzimy przez dwie szyby, że skręcił w prawo. Teraz widzimy mężczyznę z innej kamery filmującej go trochę od dołu z lewej [jego prawej] stron. Korytarz w swej dalszej części inaczej wygląda – jest zrobiony z granitu. Kamera wycofuje się bardziej w głąb korytarza, mężczyzna który wciąż podśpiewuje utwór dochodzi do słów „Oto co wyszeptał niespełniony deszcz...". Kamera cofa się i filmuje mężczyznę z prawej strony gdy ten ją wyprzedza. Przed mężczyzna widzimy dwuskrzydłowe drzwi które ten otwiera wraz z słowami refrenu.

Mężczyzna:

Republika, Republika Marzeń!

Republika - oto czego pragnę!

Republiką, Republiką moich marzeń bądź!

Republika, Republika Marzeń!

Republika - oto czego pragnę!

Republiką, Republiką moich marzeń bądź!

Różnekamery filmują mężczyznę pod różnymi kątami przez co całość lekko przypominateledysk. Wraz z ostatnimi słowami refrenu, muzyka cichnie, a otoczenianatychmiast się zmienia. 

Ocean IluzjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz