Kimetsu No Yaiba: Boyfriend Scenarios

.·°Kiedy jest zazdrosny

(⇀‸↼‶)

Ogólna historyjka:

(Imię postaci) poszedł po lody kiedy byliście w parku, jednak kiedy dotarł do stoiska z lodami sprzedawca zamknął mu przed nosem. Trochę smutny chłopak wrócił do ciebie i zobaczył jakiegoś samce podrywającego cię, a ty byłaś widocznie zirytowana.

•Tanjiro Kamado

–(T.I)-chan? Kto to?–Spytał się łapiąc cię za rękę patrząc smutno na was oboju.

–Hmmh...? Widzę tu tylko ciebie, Tanjiro-kun~!

Zalotnik za tobą przewrócił oczami po czym odszedł zrezygnowany.

•Zenitsu Agatsuma

Rzucił się na ciebie.

–(T.I)-Chaaan! Będę lepszym człowiekiem, tylko mnie nie zostawiaj!–Krzyczał ze łzami w oczach.

–Z-Zenitsu-kun! Nigdy bym ciebie nie zostawiła, a tej omegi za sobą nie znam!

–Jakiej omegi!?–Odezwał się twój adorator–Przecież jesteśmy razem od miesięcy!

–Co kur- –Nie zdąrzyłaś dokończyć, ponieważ jasno włosy rozpłakał się jeszcze bardziej.

Rzuciłaś mężczyźnie za sobą potępiające spojrzenie po czym wzięłasz Zenitsu za rękę i zaczęłaś go ciągnąć do domu.
Później musiałaś mu wszystko wytłumaczyć....

•Kyojuro Rengoku

Kyojuro po prostu przytulił Cię od tyłu i rzucił mężczyźnie za tobą groźne spojrzenie. Ciemno//jasno włosy samiec za tobą wystraszył się i uciekł w popłochu.
Hashira potrafi być straszna... Szczególnie starszy Rengoku.

•Senjuro Rengoku

Odszedł.
Po prostu.
Nic nie powiedział, nic nie zrobił, odszedł zazdrosny, zły i... Smutny.

•Giyuu Tomioka

–Odsuń się od niej.–Powiedział twardo Giyuu odpychając zalotnika od ciebie.

Konkurent już miał zaprotestować, kiedy popatrzył w jego oczy, które w tym momencie były przepełnione rządzą krwi.

Wstał, ukłonił się wam i uciekł jak kot przed psem.

•Muichiro Tokito

Muichirou podszedł do ciebie, złapał cię w talii i przyciągnął do siebie.

–Nie wiedziałem, że wolisz dziewczyny..–Powiedział zniesmaczony romantyk po czym odszedł.

Najwidoczniej Tokito został pomylony z płcią piękną...

•Yuichiro Tokito

–Odczep się od niej...–Wysyczał ciemno włosy stając przed tobą.

–Mam duże łóżko, zmieścicie się obydwie~

–ObydwOJE, idioto...–Odparłaś przewracając oczami.–Poza tym nie jesteśmy zainteresowani twoją nijaką ofertą.

Po twoich słowach starszy Tokito odwrócił się z gracją, złapał Cię za rękę i odszedł.

•Rui

A kto miał by cię w lesie podrywać?
Tu akurat jest inna historia...

Przytuliłaś dużą siostrę i wtuliłaś się w jej klatkę piersiową. Niższa piątka zrobił się zazdrosny, ponieważ ty przytulasz go tylko jak przyjaciela...

Kiedy odkleiłaś się od pajęczycy twoja druga połówka złapała cię za głowę i przyciągnęła do miejsca, w którym teoretycznie jest serce. Rzucił złowrogie spojrzenie starszej siostrze, przez co ta szybkim krokiem odeszła.

•Enmu

Przepraszam bardzo, ale kto miałby Cię podrywać albo coś?
Muzan?
Wątpię w to.
Tu także jest inna historyjka.

Kiedy przechodziłaś jego pociągiem udawając zwykłą osobę Zenitsu zaczął cię błagać, abyś za niego wyszła, ponieważ nie chce umrzeć samotnie. W tym momencie z Enmu zaczęło coś buzować, ale nie mógł się jeszcze ujawnić, więc wszystkie emocje tłumił w sobie.