×3×

178 6 3
                                    

Perspektywa. III Rzeszy

Spałem sobie spokojnie,ale oczywiście Berlin musiał zacząć biegać po całym domu z miską w pysku jak popierdolony. Wię wstałem ogarnołem łuszko i zeszłem na duł. W kuchni zobaczyłem Berlina z miską w pysku ktury biegał po całej kuchni jak popierdolony. Zabrałem mu niske i nasypałem do niej karmy. Sprawdziłem godzine 8:30 troche se pospałem.

×Time skip-godzina 12:50×

Leżałem sobie na kanapie jak zwykle nie mając co ze sobą zrobić. "Może coś namaluje" pomyślałem. Po chwili wstałem z kanapy i poszłem do mojej pracowni. Gdy dotarłem do mojej pracowni odrazu podeszłem do sztalugi ktura stała na samym środku pokoju. Podeszłem do małego birka stojącego przy ścianie i wziąłem z tamtond kilka farb a następnie poszłem do sztalugi i zaczołem malować krajobraz ktury jest za oknem.

Perspektywa. ZSRR (wow)

Kiedy się obudziłem była godzina 8:20 nie chciało mi się wstawać więc tak sobie leżałem i patrzyłem w sufit. Nagle usłyszałem jakiś chałas z kuchni. Wstałem i poszłem do kuchni. Kiedy byłem jusz w kuchni zauważyłem Białoruś ktura sprzątała chyba szkło.

ZSRR-Co się stało?- zapytałem podchodząc do dziewczyny.

Białoruś- Nic...tylko zbiłam szklanke-powiedziała wstając i wyrzucając rozbitą szklankę.

ZSRR-Aha- powiedziałem podchodząc do blatu w kuchni. I zabrałem się za robienie śniadania.

×Time skip-godzina 15:41×

No to tak nie mam co robić moich dzieci nie ma w domu więc jest spokuj. Chyba pujde się przejść bo nic innego do roboty nie mam. Podeszłem do przedpokoju i zaczołem ubierać buty. Zakluczyłem dom i poszłem w strone lasu. Gdy byłem jusz dość daleko od mojego domu zauważyłem jakąś postać z psem chyba owczarkiem niemieckim. Nagle pies zaczoł biec w moim kierunku, a jego właściciel to zauważył agwrucił się do mnie i wtedy zauważyłem znajomom mi twarz to był.....

Perspektywa. III Rzeszy

Spacerowałem sobie z Berlinem spokojnie po lesie. Nagle Berlin zaczoł biec do jakiegoś faceta gdy mu się przyjrzałem zauważyłem że to był... ZSRR?! Gdy tylko poczułem na sobie jego wzrok łzy zaczeły mi się zbierać w oczach. Nie wiedziałem co robić,byłem kompletnie sparaliżowany. Boże,Boże,Boże co robić,co robić zaczołem panikować. Dobra Rzesza weś się w garść on cie przecież nie zje prawda? Próbowałem się uspokoić ale gówno to dało ZSRR podszedł do mnie już myślałem że mnie walnie ale on tego nie zrobił zamiast tego przywitał się ze mnom. Powiem tyle że się zmienił no wieżowcem to on zawsze był ale tak jagby zrobił się taki przystojny i..... O CZYM JA DO CHOLERY MYŚLĘ?!... Dobra kurwa nie warzne czekaj, czeka CZY JA SIĘ RUMIENIE?! Szlak. Dopiero zauważyłem że stoje jak ten debil sam w lesie bo ten komuch se poszedł no i chuj ja też jusz wracam do domu zawołałem Berlina i zacołem wracać do mojego domu.

×××××××××××××××××××××××××××××××
Siema to znowu ja ;-;. Sory ale nie mam czasu pisać tego gówna XD no ale macie tu kolejny rozdział a teraz nara

Tylko ty! ×IIIZSRR×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz