28.

3.1K 110 12
                                    

MIA : Chris ruszaj się! Nie mamy całego dnia.

CHRIS : Już idę, idę. A tak w ogóle to gdzie idziemy?

MIA : Do meblowego. Luke kazał mi coś kupić.

CHRIS : No dobra. Wiesz kogo wziąść do pomocy w shoppingu.

MIA : No oczywiście.

CHRIS : Dobra wchodzimy.

MIA : Dzień Dobry!

SPRZEDAWCA : Dzień Dobry. Witamy w naszym sklepie. W czym mogę pomóc?

MIA : Szukam dużego żyrandola z diamencikami. Posiadacie coś takiego państwu?

SPRZEDAWCA : Ależ oczywiście. Zapraszam za mną.

CHRIS : Luke chce taki żyrandol? Niepodobne to do niego.

MIA : To prawda, niepodobne, ale zbił z Sheyem nasz stary i muszę załatwć drugi podobny.

CHRIS : Jak oni go zbili?

MIA : Grali w fortnite'a w prawdziwym życiu czy coś takiego.

CHRIS : LOL. Debile.

MIA : Dobra chodź.

SPRZEDAWCA : O to nasz asortyment. Jeśli pani się zdecyduje na coś to będę za ladą.

MIA : Oczywiście. Dobra to... gdzie ty się wybierasz Adams.

CHRIS : Wychodzę stąd!

MIA : Dlaczego?!

CHRIS : Nie widzisz tego.

MIA : Ale czego?

CHRIS : KURWY ŚWIECĄ JAŚNIEJ ODE MNIE. Za dużo ich tu. Mam dosyć. Wychodzę. ASTALAWSTA  baby!

TALKSY - HELL TRYLOGYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz