Rozdział 9

1.4K 54 1
                                    

- No to zacznijmy. Jak już wiesz nazywam się Harry Styles i teraz ja spróbuję z tobą porozmawiać.

Nie zareagowałam w żaden sposób, ani na jego słowa, ani na wcześniejsze wyjście mojej terapeutki. Nawet na niego nie spojrzałam, skupiłam wzrok na obrazie wiszący na jednej z ścian. Nie przedstawiał niczego konkretnego, tylko kolorową mazaję. Wyglądało to tak, jakby ktoś namalował obraz, a później  wylał na niego wiadro wody.

Zaczął do mnie mówić spokojnym, zrównoważonym głosem,  jakby nawet tym chciał na mnie oddziaływać. Na początku próbował złapać mój wzrok, ale po kilku nieudanych próbach zrezygnował. Zadawał mi te same pytania, co wcześniej pani Snow. Po trzydziestu minutach zauważyłam, że zaczął się denerwować.

- Powiedz mi, co ci się stało? Czemu chciałaś to zrobić? Dlaczego chciałaś się zabić? - nie przestawał pytać.

- A dlaczego ty chcesz żyć? - odezwała się po raz pierwszy.

Psychologist || h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz