1.

20 3 0
                                    

Wyszłam z domu trzydzieści minut przed dzwonkiem na pierwszą lekcję. Do szkoły nie miałam blisko, ale nie mogłam pozwolić, aby ktoś zobaczył moje auto na ulicy, bałam się, że zostanie rozpoznane a to oznaczało by mój koniec. Odkąd uciekłam od ojca miesiąc temu żyję w ciągłym strachu. Każdy przechodzień wydaje się mnie obserwować i każde przejeżdżające auto wydaje się koło mnie zatrzymać.

Nauczyciel miał właśnie zamykać drzwi, kiedy dotarłam do klasy.

-To jest nasza nowa uczennica Sky Anderson - powiedział Pan Yukimura wskazując na mnie kiedy weszliśmy do klasy.

-Jest ktoś chętny do oprowadzenia jej po szkole po tej lekcji - zapytał nauczyciel, ale zauważając brak odpowiedzi dodał -może Pan, Panie Dunbar?

Następnie nauczyciel wskazał mi moje miejsce, jak się okazało obok chłopaka o nazwisku Dunbar.

Po lekcji chłopak, jak się potem okazało o imieniu Liam pokazał mi całą szkołę.

-A tutaj znajduje się boisko, na którym trenujemy lacrosse, dzisiaj po lekcjach mamy trening, możesz przyjść zobaczyć, jeśli chcesz - powiedział chłopak na ostatnim etapie oprowadzania mnie. Następnie chłopak wziął mój telefon i wpisał mi swój numer telefonu na wypadek gdybym potrzebowała pomocy ze znalezieniem czegoś w szkole.

Zdecydowałam się pójść zobaczyć trening, na który zaprosił mnie Liam, przyznając nigdy nie słyszałam o lacrosse i chciałam zobaczyć na czym polega ta gra. Po lekcjach udałam się na boisko i zajęłam miejsce na ławeczce obok boiska. Chłopak zobaczył mnie i do mnie pomachał, a ja mu odmachałam.

POV Liam

Pomachałem do nowo poznanej dziewczyny, kiedy zobaczyłem, że ta pojawiła się na treningu.

-Tak, Dunbar? - zapytał trener, który pomyślał, że chciałem zadać pytanie.

-Nie, nic. - odpowiedziałem.

Trening minął mi dosyć szybko. Starałem się dać z siebie wszystko, aby móc zakwalifikować się do pierwszego składu.

-Kto to był? - zapytał Sliles kiedy byliśmy już w szatni.

-Co? - odpowiedziałem, bo nie zrozumiałem jego pytania.

-No ta dziewczyna, do której machałeś przed rozpoczęciem się treningu. - powiedział chłopak

-A tak Sky, jest nowa w szkole, dzisiaj oprowadzałem ją po szkole i zaproponowałem, że może przyjść zobaczyć trening. - powiedziałem.

Po chwili ciszy chłopak powiedział -Podoba ci się.

-Kto? - zapytałem ponownie nie rozumiejąc o czym mówił Stylinsky.

-Sky idioto, podoba ci się Sky - powiedział chłopak prawie krzycząc.

Popatrzyłem na niego nie dowierzając w to co mówił, choć w środku zacząłem się zastanawiać czy nie miał racji.

New lifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz