•° dziwne myśli °•

111 11 9
                                    

Poczułem zazdrość i chęć krzyknięcia "Hajime-kun!" Ale coś mnie powstrzymało. Wsumie to nawet dobrze bo było przy mnie dużo osób. Więc bez słowa zacząłem iść przed siebie.

Nagito POV:
A może on kocha Chiaki? Co tu by zrobić?
Zabić..?
NIE..! O czym ja myślę! Nie dałbym rady tego zrobić!

Czułem się dziwnie. Te myśli były dosyć dziwne.. dlaczego tak pomyślałem? To pewnie tylko przez tą zazdrość. Przyśpieszyłem, po czym wszedłem do szkoły, a następnie do klasy. Podszedłem do ławki szkolnej i usiadłem. Po lekcjach podszedł do mnie hajime i spytał:
-Hey Nagito. Chciałbyś może się spotkać?
Tak szczerze to nie umiałem wydusić z siebie słowa. Byłem w szoku bo nigdy nic do mnie nie powiedział no chyba że tylko "cześć".
-ym.. j-jasne!- zakłopotany nie wiedziałem co powiedzieć.
-To może o 16.00 w parku?-zapytał
-O-ok..-odpowiedziałem lekko zarumienieny. zaskoczyło mnie to że hajime sam podszedł i się mnie o to zapytał. Czułem jakieś dziwne uczucie,które wydawało się pochodzić z okolić klatki piersiowej.
Kiedy hajime odszedł, ukryłem twarz w rękach.
*10 min później*
Wszedłem do domu.
Nagito pov:
-jest 15.45.. Tylko przebiorę się i wyjdę.
Więdz tak jak pomyślałem, tak zrobiłem. Po przebraniu się,zacząłem iść w strone parku. Po dotarciu do zobaczyłem Hajime który rozmawia z Chiaki. Stanąłem i już miałem się wracać, lecz Hajime krzyknął moje nazwisko. Wtedy z sztucznym uśmiechem podeszłem do Hajime i Chiaki.
-Cześć komaeda!-krzknął Hajime.
-hej hajime.
-cześć nagito.-powiedziała Chiaki zapatrzona w grę.
-cześć..
Nagito pov:
-zabić ją? Tylko jak?
-nóż,pistolet?
ZNOWU TE MYŚLI! Dlaczego tak myślę.. przecież Chiaki nic mi nie zrobiła.. jeszcze..

-----------------------------------------------------
266 słów mam HOPE że wam się spodoba. Tak szczerze to te story jest dla beki więc nie hejtujcie (szczególnie ty mukuro ;)) )
Ogółem jutro (w sobotę) wstawię kolejną część!

(ZAWIESZONE)Za szybko mnie straciłeś •°Komahina°•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz