poczatek

504 12 11
                                    

Ani zeszła po schodach i zobaczyła brata
- amu daj dupe- mówi jej brat
- nie dam ci nic .
- dasz bo inaczej cie zgwalce-muwi do amy malfoy.
-no ... nie
-tak kutwa albo ci coś zrobje.
-odejdz
Amy qyrwala się z rak tego warjata i podbiegła do łóżka. Schowała się ale z szawy wyszedł manior-kolega malfoya.
-o nie. Zistaw mnie maniot.
-nie!!!!!!!!!! pójdziesz ze mnom- manior podniosł się i uderzył ja w twarz
-manior nie.... to boli ty huju.
-jak ty do mnie mówisz amu? Zaraz ci zabije jak się nie posluhca!
-coja wam zrobila! Przecież jam nic złego.
Manior chopnoł do niej zciagnal jej majtki i wlozyl swojego hjja w jej dupe.
-aaaa- krzyknela wybiła okno bo to nie pierwszy raz kiedy siłami ja zgwałcenie u uciekła daleko do przyjaciela harego stajsa

Bad Sister [skonczylam]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz