Me: Mam kupować alkohol?
Me: Czy ukradniesz z barku rodziców?
Nieznany: Chyba pomyłka.
Me: Mia nie wygłupiaj się
Nieznany: Ale serio to jest pomyłka, nie jestem Mią.
Me: Nie denerwuj mnie
Me: Smakowa, czy zwykła czysta?
Nieznany: Serio nie jestem Mią.
Nieznany: Ale mogę dołączyć się do imprezy.
Zdenerwowana rudowłosa dziewczyna przewróciła oczami. Jej przyjaciółka doskonale wiedziała, że zmieniła numer telefonu i na szybko przepisywała numery do nowego. Nie miała nawet czasu, aby zainstalować messengera. Takto nie pisałaby na widoamościach.
Me: Możesz przestać żartować.
Dziewczyna spojrzała ponownie na numer telefonu. Zmarszyczła brwii i przeklęła pod nosem.
Me: Cholera, bardzo przepraszam. Faktycznie pomyliłam numery. Przepraszam jeszcze raz.
Nieznany: Już nie wiedziałem jak mam Ci to udowodnić.
Nieznany: Ale tak serio to zaciekawiłaś mnie, więc co z tym alkoholem?
Me: Nie ma go i nie będzie.
Me: Zniknął.
Me: Dokładnie tak samo jak ja teraz.
Zdenerwowana sytuacją nastolatka schowała telefon do kieszeni spodni. Zaraz po tym sięgnęła i włożyła do wózka litr czystego i smakowego alkoholu.
CZYTASZ
SMS || L.T
FanfictionKiedy 19-latka pomyliła przypadkiem numery i napisała do kogoś innego niż zamierzała. *Fragmenty* "Nieznany: Odczep się. Me: Może nie chce?"