Miałem sen z moją nauczycielką demonem , chodzi w nim oto że ide do szkoły są lekcje wszyscy się nie pokoją nie wiadomo czemu,okazuje sie że nauczycielka to demon i wgryzła się w jakiegoś ucznia i nauczyciel to zobaczył .Nauczyciel uciekł a pani od przyrody demon zamkneła wszystko na klucz i wszystko zabelkowała , niestety ja miałem lekcje na drugim piętrze . A więc pani kazała zablokować drzwi wszystkim co mamy pod ręką pani powiedziała że najlepiej stoły , a że ona zadzwoni po pomoc . Więc wszyscy zaczęli blokować drzwi przedmiotami ale NAGLE!(druga część nastąpić) nie no nie jestem taki zły. I NAGLE słyszymy krzyk na korytarzu nie to oznacza że kogoś dopadła, krzyk nie był głośny to oznacza że jest daleko powiedział jakiś kolega.Pani powiedziała że straż pożarna i policja będzie za 30 min. Wszyscy jeszcze lepiej zabunkrowali sale każdy potem zrobił fort żęby się tam schować ,ale nie którzy schowali sie w szawkach naprzykład ja mineło 20 min gdy nagle słyszymy puk puk i wszyscy się chowają i wchodzi demon przedostaje się każdy się nie odzywa przeszukuje pod stołami itp. Ale podchodzi do szafki chce otworzyć tą szafke ale jakieś dziecko krzykneło nie wiemy czemu demon poleciał do dziecka a ono było daleko bo krzyk był cichy .Wtedy przyjechała karetka policja i straż pożarna straż pożarna rozłożyła taką rzecz na która skoczyliśmy i nic się nie stało .Jak policja wszedła nikogo nie było żadnego demona . Ale legendy wierzą żę ona jest teraz w rosij i tam zabija..... Historia fantastyczna .