Część 4

257 4 2
                                    

Wstałam rano ogarnęłam się i ubrałam

Zadzwoniłam do Oliwii O: co tam? Wychodzisz już do szkołyV: dobrze wszystko, jeszcze nie wychodzę dopiero idę jeść śniadanie O: Ok dobra to paV: PaPo rozmowie zeszłam na dół gdzie był NoahN: Witam śpiącą księżniczkęV: Bardzo śmieszne siema, zawiez...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Zadzwoniłam do Oliwii
O: co tam? Wychodzisz już do szkoły
V: dobrze wszystko, jeszcze nie wychodzę dopiero idę jeść śniadanie
O: Ok dobra to pa
V: Pa
Po rozmowie zeszłam na dół gdzie był Noah
N: Witam śpiącą księżniczkę
V: Bardzo śmieszne siema, zawieziesz mnie do szkoły
N: No przecież i tak jadę po co się pytasz, to zbieraj się
V: Jeszcze szybko śniadanie zjem i możemy jechać
N: Ok
Zjadłam śniadanie i pojechaliśmy do szkoły.
Zaparkowaliśmy i  poszliśmy do szkoły oczywiście wszystkie wzroki na nas bo szłam z Naohem. Przed wejściem spotkałam Oliwie więc rozdzieliłam się z nim i poszłam z Oliwią, oczywiście na moje nie szczęście wchodząc do szkoły zobaczyłam Chase który zaczął iść w moją stronę.
P.O.V Chase
Podszedłem do Viki powiedziałem Hejka po czym ją przytuliłem, bardzo chciałem ją pocałować ciagle myślałem o jej ślicznych malinowych ustach.
Ona odpowiedziała eluwa i poszła, oczywiście wszystkie laski się na nas patrzyły jak się przytulaliśmy na powitanie. Szedłem na lekcje i spotkałem Ivi moją byłą, która nie może się z tym pogodzić że zerwaliśmy. Wskoczyła na mnie zaczęła dawać mi buzi, zobaczyła to Vika która akurat przechodziła obok. Byłem bardzo zły na Ivi bo Vika to widziała.
C: Zejdź ze mnie nie jesteśmy już razem
I: Ale dziubku
C: koniec tematu
Zrzuciłem ją i poszedłem na lekcje, zajęcia płynęły mi bardzo wolno ciagle myślałem tylko o Viki. Gdy wychodziłem ze szkoły zobaczyłem Victorię wsiadającą na motor jakiegoś typa, cały się zagotowałam „o nie to chyba zazdrość nie mogę być zazdrosny o osobę z którą nawet nie jestem" pomyślałem nikt nie może dotykać mojej księżniczki, chciałem znaleść Noaha żeby spytać się go co to za koleś ale nigdzie nie mogłem go znaleść, chyba już poszedł do domu. Po wyjściu ze szkoły chciałem zadzwonić do Noaha ale nie odbierał, dojechałem do domu. Po jakichś 40 minutach oddzwonił Noah.
N: Siema stary dzwoniłeś
C: Siema No dzwoniłem chciałem się zapytać co to za chłopak brał Vikę dzisiaj spod szkoły, to jakiś jej chłopak?
N: To był Bryce nasz kuzyn a co?
C: A nic tak się chciałem zapytać dobra kończę stary
N: dobra No to pa
Kamień spadł mi z serca że to nie jest je chłopak już mogłem przestać ciągle o tym myśleć. Resztę dnia spędziłem na oglądaniu jakichś głupich filmików. Około 21 poszedłem się wykąpać a później zjeść kolację później, niestety jeszcze chwilę musiałem zająć się rodzeństwem. A później poszedłem spać


Mam nadzieje że wam się podobało już nie długo następne części. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Dowiecie się już w następnych częściach.
                                  Pozdrawiam

Ja kontra szkolny bad boy...Where stories live. Discover now