PORWANIE

461 11 19
                                    

Królowa Rani i Król Kion byli bardzo zakochaną parą oboje spali w jaskini przytuleni do siebie . Nagle Kion nadstawił uszu

-Rani 

-Tak kochanie?-spytała nie przerywając snu

-Dlaczego tu jest tak cicho?

-Tu jest tak zawsze-wtuliła się w niego jeszcze bardziej- śpij musisz w końcu odpocząć

-Ale...tak żeby nawet Ulu nie krzyczała na Bungę że jest za głośno to to jest dziwne

Rani spała dalej

-Pójdę to sprawdzić dobrze skarbie?

-Jak to ma sprawić żebyś spokojnie zasną to proszę bardzo. Ale pójdę z tobą

-Nie Rani musisz odpocząć Nirmala powiedziała że rana musi się jeszcze zagoić-polizał Rani- a ja i tak zaraz wrócę

-Dobrze

Młody król wyszedł ze swojej jaskini rozejrzał się dokoła na niebie świecił piękny księżyc, powiewał lekki wietrzyk a na niebie świeciły gwiazdy przywódca lwiej straży nie mógł jednak wyczuć żadnego przyjaciela co go trochę spieło 

-Pójdę dalej może akurat są przy drzewach

Kion szedł drogą prowadzącą do drzew gdzie zwykle odpoczywała lwia straż i nocne stado kiedy był w połowie drogi poczuł się śledzony

-Halo kto tam jest?-nagle coś przebiegło-Kim jeste....

poczuł nagłe uderzenie w głowę i upadł na ziemię . Jednak młody król bardzo szybko zdołał otworzyć oczy i wyjąć pazury zobaczył nad sobą jakieś stado lwów 

-Kim jesteście i czego ode mnie chcecie?!

Jeden z lwów podniusł łapę i przydusił Kiona żeby ten stracił przytomność. Z przywódcy zaczeła sączyć się krew

-Bierzcie go 

powiedziała jedna z lwic

i jeden z lwów wzią króla za kark

-Mówiłam że jeszcze się zemścimy moje drogie drzewo hahahahah

tym czasem

Młoda królowa chciała wtulić się w sierść partnera ale wtuliła się w śerść brata

-BALYO!??

-RANI

-Braciszku co ty/wy tu robicie

Nirmala podniosła głowę

-Szukamy Kiona

Rani zdziwiona podniosła się z legowiska

-Wyszedł szedł was poszukać chyba kierował się do drzew spoczynku

Bunga zrobił zdziwione oczy

-U nas go nie było

Przywódczyni się zmartwiła

-Jak to

Surak podszedł do Rani

-Może był się przejść

-Jesteście pew...

Nagle wleciała przerażona Anga a za nią Ulu

-Znaleźliśmy plamę krwi!!

Rani zamarła a w jej oczach pojawiły się łzy

-NIE

-Rani nie wiemy nawet czy to była jego krew

-Właśnie siostro

-Ale tylko on wyszedł w nocy

-Rani ma rację, to musi być krew Kiona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Rani ma rację, to musi być krew Kiona

Wszyscy posmutnieli

-I co my teraz zrobimy

Spytał Ono

-Poszukamy go musimy

Nirmala wstała i spojrzała na malunki jej wzrok przykuł znajomy wygląd

-Kochani obawiam się że to było porwanie

-Po co ktoś miał by porywać tak dobrego króla

Zapytał Bunga

-To pewnie jest zemsta za wygnanie Snowpride

Powiedział Surak

-Za wygnanie czego?

Zapytał Suraka, Bunga

-To stado które zdradziło drzewo życia i pomogło zabić moją...królową i króla drzewa życia w ostatecznej walce . Królowa Jana kiedy dowiedziała się co się stało wygnała Snowpride jednak ich przywódczyni Krystal przysięgła zemstę na drzewie życia

-Mam pytanie Surak

-Tak Ono

-czy Anadna była twoją siostrą?

Surak wzdechną - Tak Ono była

Nirmala przerwałą ciszę

-Teraz musimy dać Krystal nauczkę jakoś

Rani uśmiechneła się

-JESTEŚCIE ZE MNĄ?

-TAK,PEWNIE,JASNE

-I super Kion uratujemy cię mam nadzieję

LWIA STRAŻ SEZON 4 ; A MISSING KING(Uprowadzony król) Tom 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz