umc umc
pamiętnik dupy normana:
drogie drzewko w postaci białych śmierdzących prostokątów dziś chciałbym ci opowiedziec pewną historię
słuchasz mnie w ogóle?
nie?
tak myślałem.
- kwa kwa
- co kurwa?
- kwa kwa
- nie kwa kwa tylko kurwa kurwa
- gdzie? kwa kwa
- przede mną
- przed kwa tobą kwa jestem ja kwa kwa kwa
- kaczka czy kurwa, co za różnica
- kaczka robi kwa kurwa robi JAAAH DADIIII kwak
- kaczki też umieją, spróbuj
- KWAAAAAKH~!
- widzsz coś tam umiesz kwaczko
-nie kwaczko tylko kaczko
-jebać
- jak sie nazywasz? kwa
-dupa normana, a ty?
- jestem kwaczka
- zabij się - złapał ją za skrzydla i wypierdolił przez okno
- dupa do kogo ty mówisz kurwo
- do kwaczki
- jakiej kwaczki
- no tej kaczki, ślepy jesteś? już drugie oko Ci wypadło?
- no, chcesz zobaczyć?
- co
- co co
- dobra pochwa(l) się pegazie
- pegazie? co
- zaraz wylecisz oknem jak pegaz, pokazuj
- dobra dobra patrz
- o kurwa całe ci wypłynęło
- nie wypłynęło tylko Szatan mi wyrwał
- ah to suka
- myślałem że ją lubisz
- lubię bo dobrze zasięg łapie ez
- co
- co
CZYTASZ
the promised neverland parodia
Fanfictionjak coś to to nawet nie będzie parodia tylko moje zjebanie umysłowe, a podczas czytania tego ff sufit wam spadnie na łeb będę bardzo nieregularna, bo jestem leniwa i nigdy nic mi się nie chce Menelu z Podlaskiego Lublina piszę to dla Ciebie więc jak...