Rozdział 1

11 4 2
                                    

Wstałem wcześnie rano gdzieś około piątej. Podniosłem się do pozycji siedzącej gdy usłyszałem dźwięk tłuczonego szkła prosto z kuchni podskoczyłem na równe nogi szybko zakładając szlafrok pobiegłem do kuchni o mało nie łamiąc tych nóg. Dobiegłem do drzwi kuchni szybko je otworzyłem. Chyba za mocno bo walnęły z trzaskiem o ścianę. Zobaczyłem mojego przyjaciela Janka i jego dziewczynę Joanne w dwuznacznej pozycji Asia nie miała ubrań Janek ze ściągniętymi spodniami oraz bokserkami do kolan bez koszulki. Asia siedziała na blacie kuchennym a Janek pomiędzy jej udami. Miedzy stopami Janka było pełno drobnego szkła coś zakuło mnie w sercu widząc ich razem. To było bardzo dziwne uczucie jakbym jakbym.... nie wiem.... wiem ze bardzo bolało widząc ich razem. To nie pierwszy raz gdy widziałem jak się całują czy przytulają tez miałem takie uczucie ale teraz? Jakby było mocniejsze, silniejsze.... Do oczu napłynęły mi łzy ale nie pozwoliłem im wypłynąć. Zrobiłem dwa kroki do tyłu wymamrotałem ciche przepraszam i wybiegłem z kuchni to było silniejsze ode mnie i nie mogłem powstrzymać już łez. Zaczęły mi lecieć i coraz bardziej boli w klatce piersiowej. Gdy dobiegłem do pokoju szybko zakluczyłem drzwi, próbowałem podejść do łóżka ale w połowie drogi do niego upadłem na kolana cicho zapłakałem zakrywając dłońmi twarz żeby stłumić szloch który wydobywał się z moich ust po niecałych dwóch minutach zaczęło mi się robić strasznie gorąco ściągnąłem szybko szlafrok i zostałem tylko w bokserkach. Po kilku minutach łkania podniosłem się na nogi i poszedłem do łazienki która znajduje się na przeciw mojego pokoju. Gdy wszedłem do łazienki odrazu zrzuciłem z siebie bokserki podszedłem do prysznica i puściłem wode podszedłem do umywalki spojrzałem na siebie. Opuchnięte oczy i cała czerwona twarz. Zniżyłem swój wzrok i napotkałem kosmetyczkę Asi. Wziąłem ją do ręki i odpiąłem zamek były tam różne kosmetyki typu baza, podkład, bronzer, róż, rozświetlasz, korektor , pomadka, i inne takie. Pierwsze co wziąłem do ręki to była jakaś czerwona pomadka z szafki przy umywalce wyciągnąłem nożyczki i zacząłem ciąć tą pomadke później były inne kosmetyki.... Zawinąłem to wszystko w papier i wyrzuciłem do kosza na śmieci . Wszedłem pod prysznic ciepła woda muskała moje blade ciało. Zerknąłem na płyny oraz szampony. Były tam jej. Wziąłem w dłoń jej płyn do kąpieli i wylałem całą zawartość. Wyszedłem na chwile z pod prysznica po farbe do włosów niebieską która była w jej szafce wlałem całą zawartość do butelki po płynie, zakręciłem opakowanie i dołożyłem na miejsce. Zakręciłem wodę wziąłem jakiś ręcznik owinąłem sobie go wokół bioder i wyszedłem z łazienki z chytrym uśmiechem na ustach udałem sie do pokoju ubrać sie. Po chwili w pełni ubrany poszedłem do kuchni zrobić sobie kawe. W kuchni zastałem Asie.

-Hej... przepraszam ze widziałaś nas w taki sposób rano...

-Ależ nic sie nie stało

-Napewno?- zapytała nieśmiało

-Tak

-To dobrze- powiedziała poczym wyszła z kuchni

-Oh nawet nie wiesz jak dobrze-powiedziałem powstrzymując łzy...



liighti Dla Ciebie zarwałam noc pisząc ten rozdział bo nie miałam zbytnio weny bądź wdzięczna :DD

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 03, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Oh ahOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz