#3 MORDUUUUUJ!!!

5 0 0
                                    

Rusek wyszedł z komisariatu, szedł sobie pustą drogą gdy ujrzał mężczyzne w czarnym kostiumie z rajstopą na łbie.

-Priviet.

Mężczyzna włożył worek na głowę ruska i wrzucił go do busa.


Rosja obudził się na krześle, nie mógł wstać. Mężczyzna podszedł do niego i zaczął mu wkładać głowę do beczki wody.

-TOP SIĘ!!!

Rusek zaczął się szarpać lecz po chwili przestał i zaczął pić płyn z beczki.

-To wódka?

-Umrzyj.

Rusek wypił pół beczki lecz mężczyzna usadził go ponownie na krześle. Wtedy ktoś przyszedł do pokoju.

-Czemu wypełniłeś beczkę wódką?

-Bo najszybciej można się w niej utopić.

-To alkoholik, wódka go wzmacnia. Po za tym to wbrew naszemu planowi.

-Boje się tej czerwonej wróżki bez włosów.- Powiedział rusek z workiem na głowie.

Obydwie osoby spojrzały po sobie po czym jedna z nich wyjęła siekierę.

-Załatwmy USSRańca.

-USSRańca? Jestem rusek.

Osoby spojrzały po sobie.

-Miałeś mi przytargnąć USSR.

-No a kto to?

Kobieta zdjęła ruskowi worek z głowy.

-To rosja debilu.

-USSR, Rosja jedno to samo gówno.

-Co miałeś z geografii?

-A czemu pytasz?

-Dobra zabij go.

-OKEJ.

Mężczyzna wziął siekierę i szykował się do ciosu.


Per. Rusek

Mężczyzna już szykował się do morderstwa gdy zaczęła działać magia wódki. Wszystko zaczęło się rozmazywać a do pomieszczenia wszedł mroczny czarnoksiężnik. Wszyscy zaczęli uciekać a nieznajoma postać złapała Ruska za ręke i odleciała.  Kiedy wylądowaliśmy odwróciłem się do czarodzieja.

-Słuchaj kłolęgło kłim jest tłamten morderca?

-Twoja stara.

Nie wiedziałem co mówi. Położyłem się na schodach i zasnąłem.


Per. Narrator

Rusek ocknął się na drabinie w strefie 51. Kiedy wstał zaczął spacerować po tajnych terenach. Żołnierze uzbrojeni we wszystko na widok ruska przerażeni zaczęli w niego celować bronią.

-What is he doing here?

-Co kurwa?

-Get out, this is a secret area.

-Ya ne ponimayu.

-Shoot! It's a russian spy!

Rusek wyjął butelke po wódce i zaczął nią napierdal*ć żołnierzy. Wtedy z namiotu wyszedł USA.

-Co ty tu robisz?

-Nie wiem, przywiózł mnie tu czarnoksiężnik.

USA spojrzał na żołnierzy.

-Weź idź bo mi tu ludzi straszysz.

Nagle ktoś się przewrócił i upuścił broń któa wypadła pod nogi ruska.

-Nie...- USA wpatrywał się w Ruska.

Rusek wziął broń, nagle usłyszał za sobą głos.

-Morduj! MOOORDUUUJ RUSEK MORDUUUJ!!!!

Pociągnął za spust i zaczął napierdalać w każdego żołnierza. USA wyjął karabin ze strzałkami usypiającymi. Oddał pierwszy strzał.

-S-z-z-zef-f-f-f-ie...- Zająkał się żołnierz.

-CO?!- Zapytał wkurzony USA.

-To naboje z wódką w środku.

-PO CO NABOJE Z WÓDKĄ W PISTOLETACH W STREFIE 51?!

-Nooo robiliśmy impreze i naćpaliśmy się pistoletami.

-Japier...


Per. Rusek

Ponownie wszystko zaczęło się rozmazywać, złapałem nogę czarnoksiężnika i odleciałem w zakątki gdzie żaden amerykanim nigdy nie zajrzy.

-Hej UK!- Powiedziałem.

-O boże znowu jesteś pijany wyjdź!

-Nie.

-Tak

-Nie

-Tak

Rusek wziął kubek i gorącą wodę. Wziął do dłoni worek z kawą.

-Grozisz mi?- Zapytał UK biorąc mleko z lodówki i trzymając herbatę.

Rusek zaczął zbliżać zmielone ziarna kawy do kubka.

-Nawet o tym nie myśl -_-

UK odkręcił karton mleka. Wtedy rosja wylał wrzątek na brytyjczyka i zwinął mu rum z szafki.

-Kurwaaaaaaaaaaa!!!!- Krzyczał UK. Rusek zaczął iść przed siebie z kartonem butli rumu. WTedy potrzedł do niego niemiec z dziwnym opakowaniem w rękach.

-Robimy babeczki? 

Vodka z RosjąWhere stories live. Discover now