Prolog

8 1 0
                                    

Zwykły dzień w Londynie, kawa, praca, kawa, praca i tak w kółko. Trzeba na siebie zarabiać i nie rozpraszać resztą świata.

Chociaż w weekend ludzie powinni odpoczywać tak ona wolała pracować. Jedyny dzień wolnego to niedziela, niedziela to dzień wolny i Bóg kazał odpoczywać więc ona bierze sobie do serca jego słowo.

Spokój na który pracowała tyle lat nie może zostać zniszczony, przez nikogo. Jej świat jest spokojny i nie taki chaotyczny na jaki może sie wydawać.

Jednak ta jedna osoba może zniszczyć jej spokój, jej harmonia w życiu ma zostać kolejny raz rozdeptana, nie podoba jej się to. Nic ani nikt nie może tak postąpić... chyba że on sprawia że ten spokój jest kompletnie inny niż jej sie wydaje.

------
Hi bitches nwm co ja mam zamiar stworzyc ale mam lekki plan. Jestem od razu mowie fatalna pisarka i kij wie jak to sie nazywa ale no, czytajcie na wlasne zyczenie. Wspolczuje 🤡

Dare meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz