2

372 8 4
                                    

Jest powiedziała Hermiona i śmiała się  dalej.
Ale dobra koniec tych śmiechów powiedziała Hermiona i spytała Harrego...
-od kiedy podoba ci się draco
- Harry stał i nie dowierzal w to co słyszy...
Mi draco od nigdy..!
-Na pewno widziałam jak się patrzycie na siebie i mnie nie oszukasz no mów
- Harry smutnym głosem powiedział od 1 roku zadowolona! Krzyknoł Harry.
- ha ha ha i czemu mu nie powiedz że się ci podoba
-bo mnie wyśmieje i go już na oczy nie zobacze i daj mi już spokuj idę spać.
- dobra idę dobranoc o i jak mu jutro nie powiesz że ci się podoba to ja to zrobię
- zanim Harry coś powiedział hermiona już wyszła

*Następnego dnia na lekcji eliksirów*
Witam otwórzcie podręczniki na stronie 34 odrzekł snape, draco na lekcji zaczoł się śmiać z Harrego nagle po chwili Harry wkurzony wstał i zaczął krzyczeć na dracona profesor snape powiedział aby usiadł na miejsce i odją 10 pt dla grifindoru i 5 dla siyherinu, Harry powiedział aby po lekcji przyszedł pod pokuj rzyczeń .

*Po lekcji*
Harry czekał na draco..po 5 min przychodu a Harry się na niego rzuca lecz draco go przycisnoł do ściany ale nagle przyszła hermiona i powiedziała aby go zostawił ale draco się zaśmial i już mówił zaklęcie
-Cruc...
Nagle Harry wyrywa jego różdżkę i ją łamie i po chwili przyszedł snape i odrzekł co tu się dzieje.
-draco aby nie ponieść konsekwencji udawał załamanego on mi złamał różczkę odrzekł z udawanym płaczem.
-snape powiedział nie rycz panie malfoj a pan panie Potter dostaje karę w postaci sprzątania lochów do piątku (był poniedziałek), od 18 do 20 ,ale panie profesorze w piątek jest impreza w Hogsmeade. Snapennie odezwał się tylko poszedł do swojego gabinetu..
- Dumny jesteś z siebie malfoj?
-tak zaśmiał się i poszedł.
-hermiona chodź do rona bo zaraz kolejna lekcja.
-okej
*po lekcjach godz 18 Harry idzie sprzątac luchy*

Miłość od pierwszego wejżenia |drarry 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz