Hej jestem Abby. Mam 16 lat i nigdy nie wierzyłam w duchy ani inne zjawiska paranormalne, aż do czasu....
Mój chłopak to Finn. Z pozoru zwykły, bardzo przystojny, wysoki chłopak z brązowymi, kreconymi włosami i niebieskimi oczami. Ale ma w sobie " to coś", czego nie ma żaden inny. Bardzo go kocham ale ma wielką obsesję na punkcie duchów oraz zjawisk paranormalnych. Cały czas o tym czyta. Zna dosłownie każdą historię właśnie z tym związaną. Ma już każdą książkę na ten temat.
I na początku nie przywiązywałam do tego zbytniej uwagi, lecz po pewnym czasie zaczęło mi to bardzo przeszkadzać. Nie mieliśmy innego tematu do rozmów. Gdy pisałam do niego, dzwoniłam, czy nawet rozmawiałam " twarzą w twarz" on zawsze zbaczał z tematu, aby porozmawiać o nowej historii, którą właśnie przeczytał. Żaliłam się mojej przyjaciółce z myślą, że mi doradzi, ale ona powtarzała tylko, że będzie dobrze. Albo, że muszę sama zadecydować co z tym zrobię. W końcu to mój chłopak!
Zastanawiałam się bardzo długo. Nie chciałam zrywać z Finnem, bo nasz związek trwał już 1,5 roku i bardzo się do niego przywiązałam. Stwierdziłam, że szczerze z nim o tym porozmawiam.
Więc napisałam do niego tak:
- Hej, masz czas dzisiaj żeby się ze mną spotkać?
Na co on odpowiedział:
- Skarbie, nie mogę, bo dzisiaj leci nowy odcinek " łowcy duchów". Ale kocham Cię i może innym razem.
- No dobra - odpisałam.Byłam zła, bo okazało się, że dla mojego chłopaka " łowca duchów" jest ważniejszy ode mnie.
Nie mówiłam o tym Madie ( mojej przyjaciółce), bo stwierdziłam, że wolę o tym sama pomyśleć.
Następnego dnia Finn zadzwonił i umówił się ze mną na spotkanie o 16:00.
Przyszłam w wyznaczone miejsce ale jeszcze go nie było. Czekałam, czekałam i czekałam. Nastała 17:00, a jego nadal nie było, więc sobie poszłam. W drodze do mojego domu stwierdziłam, że pójdę do niego i porozmawiam z nim.
Nie chcecie wiedzieć jak bardzo byłam wkurzona, gdy zobaczyłam Finna siedzącego na kanapie ze swoimi kolegami.
- Dlaczego mnie wystawiłeś?- zapytałam bardzo zdenerwowana.
- Kochanie - odpowiedział - bardzo Cię przepraszam, zapomniałem o naszym spotkaniu. Ale wynagrodzę ci to. Obiecuję. Hmm...może jutro?- zastanawiał się dosyć długo, lecz po chwili jednak stwierdził -
A nie jutro nie bo jutro jest premiera nowych odcinków " łowcy duchów".
To w takim razie może w czwartek?
- Żartujesz sobie ze mnie?! - krzyknęłam - jeśli serial jest dla ciebie ważniejszy niż nasz związek to myślę, że nie mam tu czego szukać! I byłabym zapomniała. Nigdy więcej nie mów do mnie Kochanie! Rozumiesz? Z NAMI KONIEC!Wyszłam trzaskając drzwiami. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale nie mogłam już dłużej tego znieść..
Przepłakałam całą noc. Nie mogłam się uspokoić.
Musiałam iść do szkoły, żeby nie wzbudzać podejrzeń Madie. Nie chciałam jej powiedzieć, że się rozstaliśmy, bo próbowałaby to naprawić...
Zresztą czy w ogóle da się to jeszcze naprawić?Na początku naszego związku z Finnem, obiecywał mi, że razem przetrwamy wszystko, że będzie dobrze, że nigdy się nie rozstaniemy. A jednak.
Ten dzień był dla mnie bardzo trudny, zważając na to, że chodzę z nim do klasy. Cały dzień patrzył się na mnie z błaganiem w oczach, które mówiło
" przepraszam".
Niestety jedna rzecz nie mogła mnie ominąć. A mianowicie musiałam z nim porozmawiać o pewnych sprawach.
Podeszłam do niego na przerwie i zapytałam:
- Możemy porozmawiać?
- Jasne, Abby - odpowiedział mi z lekkim strachem w głosie.
Widzicie nie powiedział do mnie kochanie, tak jak mu kazałam.- Posłuchaj mnie Finn. Nie chcę, żeby ktokolwiek dowiedział się o naszym rozstaniu, a szczególnie Madie.
Przez jakiś czas musimy udawać, że nam się układa, dopóki nie poczuje się na siłach, aby jej o tym powiedzieć - powiedziałam.
- Mam udawać, że wszystko jest okej? Że zupełnie nic się nie stało?
Nie potrafię tak! - odpowiedział.
- Finn, mi jest tak samo ciężko jak tobie, ale proszę ... - mówiłam płacząc - Nie musisz spędzać ze mną każdej wolnej chwili, ani się do mnie przytulać. Po prostu bądź obok dobrze?
- Dobra, ale nie myśl, że wszystko jest w porządku - odpowiedział mi chłopak.
- Wiesz dlaczego z tobą zerwałam? - zapytałam go .
- Bo nie potrafiłaś zaakceptować tego, że uwielbiam czytać o paranormalnych zjawiskach?- powiedział to z żalem.
- Nie bo brało to górę w naszym związku.
Wystawiłeś mnie, bo siedziałeś z kolegami. Mogłeś chociaż napisać, że nie przyjdziesz.
Każda nasza rozmowa kończyła się na tym temacie, każda kłótnia opierała się na tym. Nie miałeś dla mnie czasu bo oglądałeś głupiego " łowcę duchów". Absolutnie nie mam do ciebie żalu za to, że się tym interesujesz. Mam żal za to, że interesowałeś się tym bardziej niż czym kolwiek innym. Zależy mi na tobie, ale jeśli nasz związek ma wyglądać tak samo jak wcześniej to sory, ale wole się nie przywiązywać.
I naprawdę dziękuję za te 1,5 roku związku - odparłam płacząc.Finn mnie przytulił i ze łzami w oczach odrzekł:
- Mam nadzieję, że podziękowania nie oznaczały tego, że nie możemy spróbować drugi raz?
- Nie wiem. Nie wiem Finn jak nasze losy się potoczą,ale na razie nie jestem na to gotowa - powiedziałam.Następny tydzień zleciał bez smutku.
Czułam się w porządku, a zwłaszcza w towarzystwie Finna.
Nareszcie czułam się na siłach aby powiedzieć Madie o naszym rozstaniu.
- Tak bardzo cię przepraszam, że nie powiedziałam ci o naszym rozstaniu, ale nie wiedziałam jak, bo tak prawdę mówiąc to ja zakończyłam tą relacje.Ja zakończyłam tą relacje- powtórzyłam i wtedy do mnie dotarło jak bardzo tego żałuję i jak bardzo jest to zła decyzja.
Stwierdziłam wtedy, że muszę porozmawiać z Finnem jeszcze raz, ale zanim to zrobię to muszę wynagrodzić coś mojej przyjaciółce. Więc zaprosiłam ją na noc do mnie do domu.
Długo wtedy rozmawiałyśmy i tamtej nocy Madie uświadomiła mi coś bardzo ważnego, a mianowicie kocham Finna i chce z nim być ale są pewne granice, jeśli wspólnie ich nie ustalimy to nasz związek długo nie przetrwa. Może działam wtedy pod wpływem emocji, a może rzeczywiście powinno tak stać. Na te pytania nie uzyskałam odpowiedzi i choć bardzo chciałam zostać przy nim, bo wtedy czułam się bezpiecznie, to tak naprawdę nie wiedziałam czy jestem na to gotowa.
Jeśli znów miałabym non stop słuchać jego historyjek o duchach to boje się, że nie wytrzymam tego dłużej i skończę ten związek na zawsze.
CZYTASZ
Zaginiony chlopak
Short StoryMój chłopak nie potrafi rozróżnić rzeczywistości od książek i filmów. W końcu skończy się to tragedią.